Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Ostatnio wracają mi jak bumerang i przeplatają się po mojej głowie wspomnienia obrazów i wspomnień kiedy to przeżywałam ogromny lek... Wraz z tymi wspomnieniami pojawia się lęk, że wszystko wraca... Tłumaczę sobie, że mam teraz gorszy czas (jestem miesiąc po porodzie) i że te wspomnienia lęku maja za zadanie mnie wystraszyć... Jak postępować z tymi przykrymi wspomnieniami, które powodują dodatkowo derealizację... . Miał ktoś tak kiedy? Proszę o radę

Ten etap wspominania lęku i nakrecania sie tym, lęku przed lękiem chyba każdy przerabia.
Naprawdę każdy:)
Jakos napięcie i nerwica muszą znaleźć ujscie więc taki temat do kontynuowania lęku jest "w sam raz"
Ja dosyć długo wspominałam najgorsze momenty z dd i ataków paniki, musiałam to przemaglować
aż się wyciszyło i nabrałam tyle dystansu że teraz już to wspomnienie mnie bawi raczej niz starszy.
Wiec cierpliwości i zrozumienia po prostu:)

A czy to jest tak, ze jak sie ma trudniejszy czas to te wspomnienia jeszcze bardziej atakują...Ja juz ich nie mialam prawie a teraz w chwili stresu pojawiają sie bardzo czesto...

Cześ taki stan jest naturalny, pytasz co masz robić, otóż nie rób nie. Myśli muszą płynąc choćby te najgorsze. Tak jak nie należy blokować się na lęk, również myśli nie należy odpychać i raczej je ignorować. To tak jak natrętni goście, jesli nie poświęcisz im uwagi...pójdą sobie

Ciężko jest pozwolic myslom plynac bo one sa tak mocne ze wywołują uczucia leku i obawę ze to wszystko wraca... ze nerwica znowu jest chodz wspomnienie nie jest rzeczywistościa...