Nerwica natręctw
: 18 lutego 2017, o 16:45
Odkąd pamiętam choruję na nerwicę natręctw,ale zdiagnozowano ją u mnie dopiero kilka lat temu.Nie leczę się ze ze względu na bardzo złe doświadczenia z lekarzami(szczególnie z jednym)zajmującymi się tego typu zaburzeniami.Mam natrętne myśli,że kogoś zabiłam albo,że duszę,chodzi o ludzi(dzieci też)na ulicy,albo,że dotykam czyjegoś nagiego tyłka,chodzi o sytuację,gdy widać komuś tyłek ze spodni,a nawet jak nie widać to są myśli że dotknęła.Czuję się wtedy jakbym rzeczywiście zrobiła to co mówią te myśli(o zabijaniu,duszeniu i dotykaniu),czuję wtedy lęk.We wszystkich tych myślach pomaga mi umycie rąk.Myśli o dotykaniu tyłka dotyczą głównie dziewczyn.Mam tak,że nie ważne które myśli mnie dopadną a miałam jakiś przedmiot w ręce w tym czasie to także od tego przedmiotu czuję przymus umycia rąk.Doradźcie mi coś,oprócz udania się do specjalisty.
PS.Czytałam coś na tym forum o witaminie B3,czy pomaga ona także na nerwicę natręctw?
PS.Czytałam coś na tym forum o witaminie B3,czy pomaga ona także na nerwicę natręctw?