Agorafobia, depresja Pomocy
: 22 lutego 2025, o 12:46
Pomocy mam juz dosyć
Cierpię na agorafobie i depresję, dawalo to we znaki ale epizodycznie pare dni i bylo ok, a teraz tak dowalilo ze nie potrafie normalnie funkcjonować.
Miałem ost. dużo na glowie ciagly pospiech, brak czasu, i po tym czasie zauwazylem spadek energii i zmeczenie potem wyczerpanie psychiczne a na koniec przyszlo brak odczuwania czegokolwiek pozytywnego. Przychodzilo to tydzien po tygodniu wyraznie odczuwalne az sie tak nasiliło ze jestem na l4.
Jestem na poczatku psychoterapii, psycholog mowi zeby nic nie robic, zalecił sertraline ktora dostalem od psychiatry musialem tez odstawic opipramol (jeszcze biore 50mg)
Sertraline zaczalem brac 25mg przez 5 dni potem 50mg i powiem tak pierwsze 5 dni ok ale jak przeszedlem na 50 jakby troche zycia ze mnie uszlo jakby jeszcze mniej energii.
Ogólnie jestem ciagle zmeczony nie mam na nic sily, nie odczuwam zadnej radości ani nic pozytywnego zadnych pozytywnych emocji, juz sam nie wiem czy to przez sertraline czy poprostu tak mnie dopadlo.
Biore ten lek juz 3 tygodnie i zadnej poprawy a powinna juz jakas byc albo ten lek spowodowal taki stan.
Moze podniesc dawke do 100mg, rozmawialem z lekarzem mowil ze przez 4 tyg nie zwarac uwagi na ten lek i ze nastepnym razem podniesiemy dawke do 100 ale jak chce moge sam sprobowac podniesc dawke a jak bede sie gorzej czuł to wrocic do 50mg.
Aha no i libido calkowicie juz spadlo.
Cierpię na agorafobie i depresję, dawalo to we znaki ale epizodycznie pare dni i bylo ok, a teraz tak dowalilo ze nie potrafie normalnie funkcjonować.
Miałem ost. dużo na glowie ciagly pospiech, brak czasu, i po tym czasie zauwazylem spadek energii i zmeczenie potem wyczerpanie psychiczne a na koniec przyszlo brak odczuwania czegokolwiek pozytywnego. Przychodzilo to tydzien po tygodniu wyraznie odczuwalne az sie tak nasiliło ze jestem na l4.
Jestem na poczatku psychoterapii, psycholog mowi zeby nic nie robic, zalecił sertraline ktora dostalem od psychiatry musialem tez odstawic opipramol (jeszcze biore 50mg)
Sertraline zaczalem brac 25mg przez 5 dni potem 50mg i powiem tak pierwsze 5 dni ok ale jak przeszedlem na 50 jakby troche zycia ze mnie uszlo jakby jeszcze mniej energii.
Ogólnie jestem ciagle zmeczony nie mam na nic sily, nie odczuwam zadnej radości ani nic pozytywnego zadnych pozytywnych emocji, juz sam nie wiem czy to przez sertraline czy poprostu tak mnie dopadlo.
Biore ten lek juz 3 tygodnie i zadnej poprawy a powinna juz jakas byc albo ten lek spowodowal taki stan.
Moze podniesc dawke do 100mg, rozmawialem z lekarzem mowil ze przez 4 tyg nie zwarac uwagi na ten lek i ze nastepnym razem podniesiemy dawke do 100 ale jak chce moge sam sprobowac podniesc dawke a jak bede sie gorzej czuł to wrocic do 50mg.
Aha no i libido calkowicie juz spadlo.