Strona 1 z 1

Chciałam się pozalic

: 22 października 2018, o 10:21
autor: berutka
Witajcie, chciałam się trochę wygadać. Mam trochę trudna sytuację. Dwie schorowane osoby w domu. Babcia leżąca z Alzheimerem, tato chory na serce, pluca, miażdżyce i inne. I w tym ja. Wróciłam kilka lat temu do domu, nie mam nikogo do pomocy. Pracuje. Ogólnie fizycznie radzę sobie. Choć wszystko jest na mojej głowie. Gorzej psychicznie. Jestem zmęczona i wypalona. Sytuację pogarsza że tak naprawdę gdy wracam do domu nie mam tak naprawdę się do kogo odezwac. Tato jest ciągle zły, obrażony, zmęczony, źle się czuję. To przechodzi na mnie. Nie umiem odciąć od jego nastrojów. Robię się podobna do niego. Zgryzliwa, złośliwa, opryskliwa, wiecznie zdolowana, irytuja mnie rzeczy które nie powinny. U ludzi widzę te złe cechy itd. Nie chcę tak. Chcę cieszyc się życiem, patrzeć optymistycznie w przyszłość. Tylko nie umiem. Przesiaknelam atmosfera. N

Re: Chciałam się pozalic

: 22 października 2018, o 10:28
autor: anilewe
Witaj :)
A czy Ty pozwalasz sobie/dopuszczasz emocje wobec swojego ojca? W sensie kiedy jesteś na Niego wkurzona to dopuszczasz to do siebie? I potrafisz wyrazić?
Nie musisz być Superwoman Kochana...

Re: Chciałam się pozalic

: 22 października 2018, o 17:34
autor: Lus
To faktycznie masz trochę kiepsko, ale naturę pozytywną, a czemu wróciłaś do domu?

Re: Chciałam się pozalic

: 22 października 2018, o 17:45
autor: Celine Marie
Podejrzewam,że wróciłaś ze względu na opiekę nad ojcem i babcią,oczywiście to szlachetne ale jak widać ta sytuacja Cię wykańcza.Musisz prosić o jakąś pomoc,wiem,że można dostać opiekunkę na NFZ na kilka godzin dziennie,w tym czasie znajdz czas dla siebie na przyjemności,relaks.