Strona 1 z 2

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 19:44
autor: Grześ
Cześć.

Nie było mnie tu już sporo czasu, aby czytać/słuchać/udzielać się na forum. Wydawało mi się że idzie mi dobrze. I pewnie jakoś szło , do czasu. Słuchajcie nie mogę poradzić sobie z jednym objawem, a jest nim takie podłe uczucie ucisku na czole a także "za okiem" , i gdzieś wewnątrz żuchwy.... Nawet nie umiem tego dobrze opisać. Odnoszę ciagle wrażenie że tto napięcie jest właśnie winowajcą tego że ja nie umiem normalnie skupić wzroku na danyn przedmiocie itd. W momencie gdy staram się tto zrobić, od razu to napięcie zaczyna się potęgować, wzrok zaczyna się rozmazywać, oko zaczyna mnie boleć i łzawić. tak po prostu. Już miałem tyle badań że żygać mi się chce na hasło "a idź to zbadaj" . Badał to okulista, tomograf i miałem nawet rezonans głowy. Tam kuźwa NIE MA NIC. A takich objawów na forum jeszcze po prostu nie spotkałem i ja poddaje w wątpoiwość czy to jest nerwicowe. JA ciagle przyzwalam na ten objaw, tak samo jak na TONĘ innych które miałem. Ja już nie czuję lęku, to mnie po prostu MĘCZY i wykańcza, ponieważ nie jestem w stanie normalnie patrzeć/czytać/widzieć, a jest to dla mnie bardzo ważny zmysł , z resztą jak dla każdego z nas.


Kolejna kwestia to właśnie tych napiętych mięśni. Latałem jak debil przez długi okres czasu na masaże i rehabilitacje bo ciągle byłem spięty. Terapeuci ZAKAZYWALI mi ćwiczeń siłowych ponieważ jestem ciągle spięty i to napięcie wraca (a oni nie wiedzą czemu ofkorz ) . Zacząłem teraz chodzić na Cross Fit i uprawiam intensywnie ten sport , ale dziś powróciły do mojej głowy ich słowa i BOJE SIĘ że coś faktycznie mogę sobie zrobić. W końcu te mięśnie są dalej troche napięte i nie wiem kogo już mam słuchać. Staram się tłumaczyćsobie racjonalnie, że gdyby to było normalne napięcie ,gdzie źródłem nie jest nerwica, to takie coś by przeszło samo, albo po paru zabiegach. A umnie trwa to już tyle lat że ŻYGAM TYM. Nie chce być do cholery jasnej do końca życia kaleką emocjonalno-intelektualną która będzie dmuchać i chuchać na siebie jak nie wiadomo kobieta luźna w udach mać na co!!! Po prostu ja już nie wiem co robić :(


Proszę Was pomóżcie mi . Co ja mam robić, przywalam na ten konkretny objaw, ćwiczę , zdrowo się odżywiam , jestem samodzielny, staram się walczyć o to swoje życie, a ten objaw nie chce za ch*ja zejść i ja już dziś mam ochotę się poddać.

Pomocy .

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 19:46
autor: WojtasX
Moim zdaniem za mocno się starasz na siłę wyprzec objawy. Trzeba czasu a ty widze ze narzuciles sobie super tempo i cały czas skanujesz czy to już przeszło

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 19:50
autor: Grześ
Przepraszam ja dziś jestem mega poddenerwowany i ogólnie mam chusteczkowy dzień. Nie rozumiem tego co napisałeś WojtasX . Ja borykam się z nerwicą od kilku solidnych lat i nie uważam abym narzucał jakiekolwiek tempo. Nie uważam żebym skanował, to po prostu przychodzi samo i na tyle mi przeszkadza,, że muszę zauważyć ten objaw, coś zrobić z tymi oczami , gdzieś nimi przesunąć, napiąć te mięśnie czoła świadomie, aby ten objaw puścił choć na chwile... i koło się mi zamyka.

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 19:52
autor: Victor
Napięte mięśnie nie mogą być takie bez powodu, jeśli przebadany byłeś od a-z to pora jednak spojrzeć na to jak na wynik emocji.
U Ciebie jest to wynik skupiania się na tym moim zdaniem i ciągłej frustracji, że jesteś napięty ale też pamiętam, że miałeś jakieś problemy wewnętrzne ze sobą, które na pewno mogą wpływać na ciągłe napięcie.
Nie potrafię sobie wyobrazić innej błyskotliwszej "porady" jak to aby w końcu to zaakceptować ;) Jeśli coś jest i coś nie mija to nie ma często tak naprawdę drogi lepszej niż akceptacja i dążenie do tego aby poprawić ogół.
Piszesz, że chcesz się poddać, a to nie lepiej zaakceptować w końcu to napięcie? Bo tak ciągle się z tym szarpiesz.
A sport Ci pomaga?

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 19:57
autor: Grześ
Czyli mówisz Victor żeby spokojnie ćwiczyć? Skoro i tak napięcia są wynikiem dalej ttych emocji, to po prostu chodzić i napieprzać ćwiczenia?

Odpowiadając na pytanie dot sportu . Po ćwiczeniach , wiadomo , czuję wzrost radości, pewności siebie , jeśli tylko tam z siebie dużo , to wtedy po trenignach jest fajnie. Czy pomaga na objawy nerwicowe? Nie wiem , różnicy nie zauważyłem.

Okej , ja staram się ciągle akceptować je , olewać, przyzwalać na nie... ale czy nie powinienem dalej szukać źródła tego napięcia? Może dalej coś siedzi w tej mojej emocjonalnie rozchwianej głowie i co chwilę, na nowo , buduje to napięcie?

A może czas wrócić do starej terapeutki która jest 200 km ode mnie... po prostu pojechać pogadać.. sam nie wiem.

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 19:58
autor: schanis22
Hej . Grześ i nie zejdzie Ci ten objaw bo nadajesz mu znaczenie po pierwsze , a po drugie wkurzasz się na objaw i na siebie że nie mija .
To jest zaprzeczenie postawy przyjacielskiej , pozwól być tym objawą , powiedz tak - wiem mam nerwicę i objawy (niestety nerwice nie są bez objawowe jak by co nie którzy chcieli).
Żyj z objawami nie objawami ! widzisz różnicę .

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:00
autor: WojtasX
musisz trochę wyluzować mi ostatnio tak lewa skroń skacze że w lustrze widać jak pulsuje, kiedyś pewnie bym spanikował że mi tętnica pęknie ale teraz mówię sobie ok tyle tego dziadostwa już przerabiałem to i to minie.Tyle przeżyłeś to i przeżyjesz następny dzień.

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:02
autor: Victor
No a potrafisz okreslic jakiś swój wewnetrzny problem, który utrudnia Ci funkcjonowanie na co dzień? Przeciez takie rzeczy są widoczne jak człowiek spojrzy na siebie z boku i swoje reakcje.
Jeśli miałbym badania dobre a ćwiczenia nie nasilałyby mi objawów to bym ćwiczył to co bym chciał (ja bym tak zrobił).

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:04
autor: WojtasX
[quote="Grześ"]Czyli mówisz Victor żeby spokojnie ćwiczyć? Skoro i tak napięcia są wynikiem dalej ttych emocji, to po prostu chodzić i napieprzać ćwiczenia?

Ty nie masz napieprzać ćwiczeń tylko ćwiczyć dla siebie, dla przyjemności.Napieprzać to możesz żula jak ci naszcza na wycieraczkę.

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:20
autor: Grześ
Nie , nie potrafię określić tego problemu i nie wiem jak go szukać samemu bez terapeuty . W takim razie musze spojrzeć na siebie z boku i poobserwować swoje rekacje... chociaż... nie mam pojęcia jak się takie coś robi. Mozecie polecić mi jakąś literaturę z tym związaną?

-- 12 października 2016, o 20:20 --
Proszę tylko o odpowiedź na jedno pytanie , zajebiście ważne.

Czy te objawy dot. uczucia wysadzania gałki, ocznej, ucisku, łzawienia oka , mogą być nerwicowe?

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:22
autor: schanis22
Grześ to jedno pytanie ode mnie a to lewe oko ?

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:25
autor: Grześ
Tak lewe... a czemu pytasz ? Tzn rozmazywanie jest w obydwu, ale te bólowe sensacje są w lewym

Ja pytam ponieważ w encyklopedii objawów ani w spisie Vica nie znalazłem nic podobnego z czym mgóbym się utożsamić...

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:30
autor: schanis22
a widziałam bo też tak miałam z lewym okiem , to 100% nerwicowe nie przejmuj się normalny objaw , ja miała również wylewy do lewego oka na tle nerwowym .
Nerwica zaskakuje objawami , chociaż nudy nie ma :D To że masz inny objaw nerwicy niż miała Viktor czy ktokolwiek , to wcale nie znaczy , że to nie jest nerwica .

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:35
autor: Grześ
Ale co miałaś? Puchnącą powiekę? Bolące , łzawiące oko ? Rozmazujący się wzrok itd?

Totalna degrengolada, kryzys , mam dość , proszę o wsparcie.

: 12 października 2016, o 20:38
autor: schanis22
Miałam bolące , łzawiące oko , pękające krwinki , wylewy do oka , mgłę taką że mi zasłaniała całe oko, i nie widziałam na nie , czarne kropki tzw męty czy jak tam , drganie powieki , nie wiem czy czegoś nie zapomniałam , dobrze na takie objawy też wziąść sobie jakiś czas rutinoscorbin 3 tabletki dziennie przez 2 tygodnie np .