Strona 1 z 2
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 11:24
autor: szpagat
Witajcie,
Przed chwilą byłam u psycholozki, wyszłam z gabinetu gorzej niż poszłam. Mam problem z uczuciami do synka i narzeczonego. Natrętne myśli "kocham nie kocham". Cała historię można wyczytać z moich postów. W każdym razie pani stwierdziła, że nerwica natręctw to choroba psychiczna i że ja jej nie mam, bo to dziedziczne. Pierwszy szok. Drugi szok to powiedziała, zeby lepiej nie mówić partnerowi o lekach, bo może kiedyś będzie chciał to wykorzystać na swoją stronę. Trzeci to to, że ja mogę sobie to wszystko wmówić i serio przestać ich kochać. Dodam, że mam silne dd teraz i już sama nie wiem, czy to że mną jest coś nie tak czy ja już jestem może popierdo....
Może ja sobie wmawiam to wszystko co chce żeby istanialo. Jestem rozwalona już. Chciałam wytrwać roczne karmienie bez leków, ale chyba w poniedziałek pójdę do psychiatry bo już sama nie wiem co jest prawdą a co nie.
Jeszcze jedno:"ona do mnie: przecież chyba czujesz, że kochasz tego swojego syna i narzeczonego" hello, ja poza lekiem nic nie czuję...
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 11:27
autor: Dementorka
Hello trzeba zmienic psychologa
co to za podejscie.. ;/
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 11:28
autor: Olalala
Szpagat, nie chodź juz do tej pani :/
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 11:30
autor: Natka
Zmien psychologa. Mnie moja psycholozka nakrecila przeciwko rodzicom tak, ze chcialam sie jak najszybciej wyprowadzic i odcielam sie od nich calkowicie. Na szczescie mam swoj rozum. Ty tez go masz.
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 11:38
autor: 5aiL w1th M3
Pozdrów tę panią ode mnie, bo potrafi rozbawić człowieka i poszukaj nowego psychologa. Nagadała Ci bzdur.
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 11:43
autor: Halina
Masakra, powinnas ja gdzies zglosic za nieodpowiedzialne podejscie..............Co za debilka, sory
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 11:55
autor: szpagat
No tak, tylko ja już to wszystko usłyszałam i nie odslysze, a sami wiecie jak jest w silnym dd...
Ja do niej: przecież wiem, że ich kocham, Małego karmię piersią, a to wymaga wysiłku, troszcze się, a ona "ale pani musi to czuć! Co pani czuje jak pani karmi?" Kurka lek, bo w nim jestem po uszy.
Aha i jeszcze "proszę pomyśleć jakby ich zabrakło co by pani czuła". No ja pieprzę porady jak z kafeterii. Uwierzcie mi, że wczoraj miałam z 15min przebłyski od dd i było fajnie, wszystko wiedzialam, a teraz znowu dupa zimna.
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 12:06
autor: Wilku
Szpagat, mam ten sam problem co Ty. W ciągu całej mojej nerwicy też wybrałam się do psychologa i to poleconego.
Pani zamiast pomóc mi się otworzyć to sprawiła, że czułam się jak bym zeznawała. Do tego zasugerowała, że to może być prawda, i że mąż pewnie mnie zmuszał do pewnych rzeczy, albo tworzył sytuacje, że uczucia wygasły.
Wyszłam roztrzęsiona i od razu zaczęłam płakać i już nigdy do niej nie wróciłam.
Wiesz szpagat ja się z tym borykam od stycznia 2015 roku, ale jak pomyślę to już parę miesięcy wcześniej coś było nie tak. Z mojego doświadczenia im bardziej będziesz chciała czuć tym na pewno nie poczujesz, bo to jest presja, którą na siebie nakładasz (Zresztą pewnie wiesz i każy to Ci powie).
I niestety ale nie będzie magicznego momentu, że nagle poczujesz i już nerwica odejdzie. Po prostu żyjąc i zajmując się innymi rzeczami + nie zastanawiając się nad tym jak rozwiązać problem kocham-nie kocham, powoli zejdzie lęk i zaczniesz czuć się lepiej, będzie mniej myśli.
Ale leki z pewnością tylko zakryją to na jakiś czas, a jak przestaniesz brać, to natręty wrócą, bo nie będziesz wiedziała jak reagować na myśli.
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 12:06
autor: Olalala
Ja bym sugerowala szukac raczej psychoterapeuty, a nie psychologa.
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 12:09
autor: szpagat
Aha i jeszcze może chce zwrócić na siebie uwagę stąd sobie wszystko wmawiam. I muszę uważać, bo sm sobie człowiek nie wkreci, ale uczucia już tak.
Iil że to są obsesję, a obsesję to nie natręctwa?
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 12:17
autor: Olalala
szpagat pisze:Aha i jeszcze może chce zwrócić na siebie uwagę stąd sobie wszystko wmawiam. I muszę uważać, bo sm sobie człowiek nie wkreci, ale uczucia już tak.
Iil że to są obsesję, a obsesję to nie natręctwa?
Szpagat, powiedz tym myślom stop. Bardzo się nakręcasz. Rozumiem Twoje cierpienie i nie dokladaj jeszcze więcej do niego. Niestety nie spotkalas sie z fachowa opieka, tak delikatnie można to ująć.
Zajmij głowę czymś innym i udaj sie do innego terapeuty.
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 16:18
autor: szpagat
Trochę przeraża mnie fakt, że np. Mając natręctwa, że zrobie coś dziecku ona by mogka zasugerowac, że to może być prawda, tzn. Że ja się boję, ale zrobię.
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 16:39
autor: BruceWayne
O kurde ale baba....
szpagat wiem przez co przechodzisz, wiem jak mocno boli odcięcie od uczuć, emocji a wszystko to przy setce innych objawów i dd.
Straszną krzywdę Ci wyrządziła to kobieta ale bądź silna. Przetrwasz to. Tak, usłyszałaś i nie odsłyszysz ale postaraj się nie nadawać temu wartości.
Ta kobieta po prostu nie ma racji. Im dalej, tym łatwiej będzie Ci o tym zapomnieć.
Niestety, potwierdza się to co pisał Zordon w swoim temacie - psycholog może mieć problem ze zrozumieniem tego i może to wszytko pogorszyć.
Trzymaj się!
Edit:
topic6421.html - wiem, że czytałaś to pewnie milion razy ale przeczytaj raz jeszcze, spokojnie.
To jest PRAWDA a nie jakieś pierdolenie pani psycholog od siedmiu boleści.
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 21:46
autor: szpagat
Dziękuję Wam za słowa wsparcia.
Dd samo w sobie jest piekłem, a tu jeszcze dodatkowe wrażenia...
-- 3 września 2016, o 21:46 --
Straszna krzywde moze zrobic taki psycholog. Powinnam juz na wstepie sie zwinac, bo jak powiedzialam jej, ze kiedys mialam natret, ze skacze z okns, to ona mnie "powiedziala pani, ze chciala skoczyc z okna". Ej, jakie chciala? Kurcze, szok...
Wizyta u psychologa - blagam Was o pomoc
: 3 września 2016, o 21:52
autor: BruceWayne
Powinna się tu znaleźć jakaś czarna lista psychologów...
żeby nikt nie musiał cierpieć tak jak Ty.
szpagat - będzie lepiej, naprawdę