Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Czesc. Mam 21 lat, Moj pierwszy lek dopadl mnie po zapaleniu trawki, myslalem ze umre kolejne dni w lozku mega oslabiony sprawdzajacy caly czas rytm bicia serca... ogolne oslabienie oraz lek towarzyszyl mi przez kilka dni, w miedzyczasie zrobilem badania na serce wszystko ok. Uspokoilem sie, "gula" z gardla puscila i jakos sobie zylem. Miesiac pozniej po poogladaniu dokumentu o seryjnym mordercy dopadl mnie lek ze zabije swojego najlepszego przyjaciela, bylo to dla mnie dziwne bo czulem jakby chec zrobienia mu krzywdy bez zadnego powodu do tego odrealnienie, pozniej ciagle unikanie go w miedzyczasie leki ze wyskocze z okna czy bede gwalcicielem... wszystkie te leki praktycznie przeszly, ale poprzez naczutanie o depresji doszedl lek przed samobojstwem, boje sie zostac sam w domu, gdy widze pasek od spodni pcha mnie cos abym sobie cos zrobil, chociaz nie mam ani jednego powodu by sobie cos robic, do tego ciagle myslenie o tym i rozmyslanie czy naprawde nie chce sobie cos zrobic... mozecie mi pomoc, ciezko mi z tym i nie wiem za bardzo co to jest...

Witek1909m pisze:Czesc. Mam 21 lat, Moj pierwszy lek dopadl mnie po zapaleniu trawki, myslalem ze umre kolejne dni w lozku mega oslabiony sprawdzajacy caly czas rytm bicia serca... ogolne oslabienie oraz lek towarzyszyl mi przez kilka dni, w miedzyczasie zrobilem badania na serce wszystko ok. Uspokoilem sie, "gula" z gardla puscila i jakos sobie zylem. Miesiac pozniej po poogladaniu dokumentu o seryjnym mordercy dopadl mnie lek ze zabije swojego najlepszego przyjaciela, bylo to dla mnie dziwne bo czulem jakby chec zrobienia mu krzywdy bez zadnego powodu do tego odrealnienie, pozniej ciagle unikanie go w miedzyczasie leki ze wyskocze z okna czy bede gwalcicielem... wszystkie te leki praktycznie przeszly, ale poprzez naczutanie o depresji doszedl lek przed samobojstwem, boje sie zostac sam w domu, gdy widze pasek od spodni pcha mnie cos abym sobie cos zrobil, chociaz nie mam ani jednego powodu by sobie cos robic, do tego ciagle myslenie o tym i rozmyslanie czy naprawde nie chce sobie cos zrobic... mozecie mi pomoc, ciezko mi z tym i nie wiem za bardzo co to jest...

Na moje oko to jest nerwica natręctw. Jesli boisz się, ze mógłbyś sobie coś zrobić, czujesz strach, to jest to nn.

Ale jest mozliwe przy tej przypadlosci zeby mi cos odkrecilo i zebym te mysli zamienil w czyn? Odczuwam ciagly scisk gardla az boli, drgawki nog rak, dziwny bol glowy... rowniez p na przejsciu dla pieszych mysle ze strace kontrole i rzuce sie pod auto...

Uczucie tracenia kontroli i szaleństwa baaaaardzo często ma miejsce w nerwicy, ale spokojnie. Nerwica nie jest chorobą psychiczną i nie traci się w niej świadomości, dlatego nie zrobisz nic czego byś nie chciał.

Spokojnie, to normalne objawy nerwicy, zapoznaj sie z materialami na forum, kazdy z nas przerabial te lęki, głowa do góry:) wszystkie objawy i leki które opisałes tez miałem, nie brni w nie, a mina szybciej niz myslisz

Krystian S pisze:Spokojnie, to normalne objawy nerwicy, zapoznaj sie z materialami na forum, kazdy z nas przerabial te lęki, głowa do góry:) wszystkie objawy i leki które opisałes tez miałem, nie brni w nie, a mina szybciej niz myslisz

A te ciagle mysli i rozmyslanie rowniez? Te stany odrealnienia, nic nie cieszy, tylko ciagly taki strach... Mialem tez takie dwa szczegolne ataki po ktorych traume mam do teraz. Pierwszy to chec zabicia BRATA, ja wtedy juz sam pytalem siebie o co tu chodzi, normalna chec zrobienia mu czegos, gdzie za brata oddalbym wszystko, juz na szczescie te mysli zabijania prseszly. Drugi wydarzyl sie wczoraj, caly dzien w pracy myslalem o tym leku samobojstwa, wrocilem do domu i w pewnym momencie ta mysl zabicia sie, tylko ze nie czulem przy tym jakos strasznie strachu w obu przypadkach tylko taki stan jakby to bylo wszystko na niby , po chwili uspokojenia doszky mnie drgawki i strach ktory trwa do dzis... tez mieliscie takie jazdy?

Po pierwsze jak nie możesz to nie pal,masz za słabą głowe do tego.Po drugie to jest nerwica natręctw.Po 3 trawka działa w dwie strony mogłeś odblokować w sobie lęk bo byćmoże zbyt bardzo bałeś się,że ktoś cię zobaczy.Dlaczego działa w dwie strony jednych może wyleczyć z nerwicy,innych wpędzić,a jeszcze innym pogorszyć stan.To jest tak samo jak z tymi lekami na depresję itd.