Strona 1 z 2

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 25 sierpnia 2016, o 15:49
autor: Krystian S
Hej :)

Znalazlem w koncu troche czasu po akurat dopadlo mnie przeziebienie i chcialbym wam opisac moje gorsze dni i jak dzialam, a takze poznac wasze zdanie na ten temat czy robie dobrze lub co robie źle, ostro sie wziąłem za odburzanie dlatego pisze ten post byc moze wylapie od Was cenne rady

A wiec tak, zaczynajac od poranka jak to w nerwicy jest ciezki ( chodz juz sa coraz lepsze) ale bez zastanawiania sie wstaje robie poranny rytuał i wychodze do pracy, po drodze zdarzaja sie natrety ale od razu wale w nie kontra i ide dalej nie zastanawiam sie nad nimi :) wchodze na plac zalacza sie wieksze DD ( otepienie, odciecie ale wykonuje swoje obowiazki i szybko znika ( i tak kilka razy dziennie) zajezdzamy na budowe i tutaj zaczyna sie najwieksze dzialanie bo robie przewaznie sam i nie ma nawet z kim pogadac takze natretow jeat mnóstwo, od chad po pojscie na terapie, ale sumiennie dialogiem wewnetrznym je olewam lub po prostu nic nie robie i wykonuje swoje obiwiazki, czasami wkrece sie na chwile w jakas mysl na chwile zdoluje ale od razu znajduje w sobie sile zeby to olac i mam przeblysk ( i tak duzo razy dziennie)

Dobra powrot do domu niby fajnie ale pojawia sie dziwny lęk przed wlasnym mieszkaniem i rodzina, ale trwa on tylko w momencie spotkania jak juz chwile z nimi rozmawiam i pobede to znika, wieczor mija przewaznie dobrze, czesto patrze na zegar jak ten czas spieprza szybko ale mowie sobie przejmowanie sie tym nic nie da, rozmawiam zartuje z zona mowie do mojej coreczki, mimo ze nie raz w ogole nie mam na to ochoty ale to robie mimo częstego odciecia od uczuc:) czas spania, znowu lek ale oczywiscie wywalam go i ide spac ( chodz ostatnio cos mi dokucza bezsennosc) ale staram sie tym nie przejmowac, mowie sobie trudno w koncu zasne :) budze sie w nocy przewaznie pomiedzy 3 a 5 i zawsze sie wkurzalem i frustrowalem lecz teraz mowie sobie trudno musze to zaakceptować:)

To tak wygladaja moje gorsze dni :) co o nich sadzicie ?

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 25 sierpnia 2016, o 16:42
autor: Liker16
Ogólnie uważam, że dobrze robisz ale, ja bym dorzucił trochę relaksu np.spacery, słuchanie muzyki,gorąca kąpiel.Magnez i dieta.
Robiłem podobnie jak ty i po czasie objawy są minimalne.

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 25 sierpnia 2016, o 16:51
autor: Krystian S
Wszystko jest, dieta juz od miesiaca( wiadomo obiad zjem sobie normalny jakies mieso) duzo ruchu, no i magnez biore codziennie :) na goraca kapiel niestety nie moge sobie pozwolic bo mam brodzik :)

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 25 sierpnia 2016, o 16:56
autor: Liker16
Mi po 4 miesiącach mija jak już pisałem objawy minimalne, a "praktykowałem DD" podobnie jak ty
A ty ile się z tym męczysz?

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 25 sierpnia 2016, o 17:10
autor: Krystian S
U mnie 5 miesiac z tym ze 4 miesiace to bylo wieczne uzalanie sie nad soba i narzekanie, od miesiaca wziąłem sie ostro do pracy i radze sobie coraz lepiej :) coraz mniej gorszych dni, z objawami jest roznie ale staram sie tym nie przejmowac

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 25 sierpnia 2016, o 17:25
autor: Astronom
Jak u ciebie wygląda sprawa z rodziną? Czy twoje dzieci, żona wiedzą o zaburzeniu?

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 25 sierpnia 2016, o 18:50
autor: Krystian S
Moja zona wie o wszystkim, ale na dzien dzisiejszy juz nic jej nie mowie o tym bo to nie ma sensu, ale wspierala mnie w najgorszych chwilach :) a dziecko mam w drodze dopiero :)

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 25 sierpnia 2016, o 19:50
autor: Halina
Krystian S pisze:Moja zona wie o wszystkim, ale na dzien dzisiejszy juz nic jej nie mowie o tym bo to nie ma sensu, ale wspierala mnie w najgorszych chwilach :) a dziecko mam w drodze dopiero :)
ja mysle, ze bardzo dobrze robisz, olewajac mysli i nawet jak sie wkrecisz na chwile i to podniesie leki, to po to, by zaraz miec przeblysk. Mam/mialam identycznie. To naprawde dobra droga ku odburzaniu ;ok walcz, nie daj sie, trzymam kciuki, trzymaj za mnie
Krystain ja tez ostatnio sie budze okolo 5 rano, drapie sie wszedzie, po 10 mn zasypiam na nowo ....
Dodam, jak juz pisalam, ze dla mnie zbawiennym srodkiem jest sport. Zazwyczaj ma bardzo spiete barki i szyje, wiesz, i to az szczypie, potrzebuje 30 minut kardio i dobre, porzadne rozciagniecie ciala i to napiecie schodzi! Dobry jest tez masaz thai dla mnie, ale niestety bardzo drogi.
Kole zastapilam sokiem pomaranczowym, recznie wyciskanym:) i lykam Omega 3 (kwas AHD w ilosci 750mg)

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 26 sierpnia 2016, o 08:31
autor: Krystian S
Ja tez jestem bardzo aktywny, praca po pracy u tesciow zawsze cos porobie lub jakis spacer z zona :) coli juz nie pije 5 miesiac, tylko woda niegazowana lub gazowana, omege 3 wczoraj kupilem 500mg :)

Dziś w koncu przespalem cala noc :) troche sie wkurzam bo musze siedziec caly dzien w domu bo jestem przeziebiony, a nie lubie siedziec bezczynnie, ale wypije herbate z sokiem lykne tabletki i cos wymysle do pracy :)

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 26 sierpnia 2016, o 10:55
autor: Olalala
Halina pisze:
Krystian S pisze:Moja zona wie o wszystkim, ale na dzien dzisiejszy juz nic jej nie mowie o tym bo to nie ma sensu, ale wspierala mnie w najgorszych chwilach :) a dziecko mam w drodze dopiero :)
ja mysle, ze bardzo dobrze robisz, olewajac mysli i nawet jak sie wkrecisz na chwile i to podniesie leki, to po to, by zaraz miec przeblysk. Mam/mialam identycznie. To naprawde dobra droga ku odburzaniu ;ok walcz, nie daj sie, trzymam kciuki, trzymaj za mnie
Krystain ja tez ostatnio sie budze okolo 5 rano, drapie sie wszedzie, po 10 mn zasypiam na nowo ....
Dodam, jak juz pisalam, ze dla mnie zbawiennym srodkiem jest sport. Zazwyczaj ma bardzo spiete barki i szyje, wiesz, i to az szczypie, potrzebuje 30 minut kardio i dobre, porzadne rozciagniecie ciala i to napiecie schodzi! Dobry jest tez masaz thai dla mnie, ale niestety bardzo drogi.
Kole zastapilam sokiem pomaranczowym, recznie wyciskanym:) i lykam Omega 3 (kwas AHD w ilosci 750mg)
A ja się z Wami podzielę, ze wróciłam do mojej pasji jaka jest śpiew i samo ćwiczenie miesni, praca przepona, rozluznianie mięśni twarzy i szczeki do rozspiewania fajnie mnie relaksuje ;)

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 26 sierpnia 2016, o 14:29
autor: subzero1993
Śpiewasz!? Kiedy jakieś sample wrzucisz na YT? :huh

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 26 sierpnia 2016, o 15:30
autor: Krystian S
Heh, dokladnie, pochwal się :) Sub co sądzisz o mim działaniu ?

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 26 sierpnia 2016, o 17:09
autor: subzero1993
Krystian, Ty to już autostradą do odburzenia jedziesz :D Z suplementów polecam też b complex + b12. Ogólnie jestem za wszelką suplementacją, bo warto wspomóc nasz organizm w procesie regeneracji. :)

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 26 sierpnia 2016, o 18:15
autor: schanis22
Krystian S , bardzo dobrze działasz , oby tak dalej , tak jak Piotruś mówi jesteś na prostej drodze do odburzenia . Gratuluję i wierzę w Ciebie :friend:

Moje dni, krotki opis i wasza opinia :)

: 27 sierpnia 2016, o 07:56
autor: Krystian S
Dziekuje wam :-) jedyna rzecz z ktora jeszcze sie bije to sen, jedna noc przespie jak dziecko a druga juz sie szarpie, dzis znowu taka sobie noc i jeszcze mi zonka cisnienie podniosla od rana bo mnie wybila z glebokiego snu :) ale staram sie tym nie frustrowac :) lece zaraz cos porobic

Swoja droga jesli juz mowa o suplementach, wczoraj wuczytalem ze tryptofan jest bardzo dobry na sen ale mozna go przedawkowac, ale czy tu chodzi tylko o suplement czy w produktach spozywczych tez mozna ? Ostatnio jem duzo bialka( w ktorym znajduje sie tryptofan), dzieki ktoremu lepiej sie czuje, ale czy z zbyt duza ilosc tego bialka mi nie zaszkodzi ?