wzloty i upadki
: 10 sierpnia 2016, o 17:22
witam tak chcialem wam nakreslic o co chodzi jakis czas jest lepiej jakis gorzej i tak sobie balansuje ale jak zaczynam myslec o nerwicy to zaczybam siac panike zamyslam sie co chwile i czuje sie jak bym siedzial jardziej w myslach niz w realu. Nadmiernie nie mysle o problemacg staram sie ale czasem czuje sie slabszy i padam na ryj nie wiem jak ma dzialac zeby wrocic do normalnosci napewno przestac tak lamentowac i urzalac sie nie wiem czy to nerwica czy deprecha ale jak sie uspokoje jest ok tylko yen smutek musli ze nic nie robie sciagam z formum obiawy ze ja tez-tak moge kiec czasem sie wyciszam i o wszystkim zapominam nie wracam do tego tak ma wygladac odburzanie stoje jak ny w miejscu troszke sie poprawilo ale w rodzinie tez jest nerwiczka i tez widze jak osoba cierpi