Nerwica natręctw - zrobienie krzywdy komuś, utrata kontroli
: 24 lipca 2016, o 22:08
Miałam tego nie robić, ale postanowiłam jednak poruszyć temat, bo nie mogłam znaleźć odpowiedniego wątku
Chciałabym się spytać osób bardziej doświadczonych w odburzaniu jak radzą sobie z natrętami dotyczącymi utraty kontroli i zabicia/skrzywdzenia kogoś, np. swojej rodziny. Z jednej strony wiem, że wszystkie natręty powinno się traktować tak samo — jak śmieci, a z drugiej konfrontować się z tym lękiem (np. kroić sałatkę w kuchni przy wszystkich) ale jednak te myśli są na tyle męczące, że jeszcze ani razu nie udało mi się ich uspokoić sposobem innym niż odciąganie uwagi, chociaż na przykład na lęk przed lękiem świetnie działa zaakceptowanie go. Chciałabym od razu zaznaczyć, że rozumiem, że trzeba "wziąć się w garść", ale bardzo chciałabym też usłyszeć o doświadczeniach innych nerwicowców w tym temacie, o tym, jak radzą sobie z lękiem, natrętami, jak udaje im się przekonać siebie, żeby przestali się takich myśli bać. Przeczytałam również materiały dostępne na forum, nie przerobiłam jedynie nagrań (niestety nie pozwala mi na to obustronny niedosłuch) Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości w walce z zaburzeniem

Chciałabym się spytać osób bardziej doświadczonych w odburzaniu jak radzą sobie z natrętami dotyczącymi utraty kontroli i zabicia/skrzywdzenia kogoś, np. swojej rodziny. Z jednej strony wiem, że wszystkie natręty powinno się traktować tak samo — jak śmieci, a z drugiej konfrontować się z tym lękiem (np. kroić sałatkę w kuchni przy wszystkich) ale jednak te myśli są na tyle męczące, że jeszcze ani razu nie udało mi się ich uspokoić sposobem innym niż odciąganie uwagi, chociaż na przykład na lęk przed lękiem świetnie działa zaakceptowanie go. Chciałabym od razu zaznaczyć, że rozumiem, że trzeba "wziąć się w garść", ale bardzo chciałabym też usłyszeć o doświadczeniach innych nerwicowców w tym temacie, o tym, jak radzą sobie z lękiem, natrętami, jak udaje im się przekonać siebie, żeby przestali się takich myśli bać. Przeczytałam również materiały dostępne na forum, nie przerobiłam jedynie nagrań (niestety nie pozwala mi na to obustronny niedosłuch) Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości w walce z zaburzeniem
