Nerwica???
: 1 lipca 2016, o 08:15
Witam wszystkich prosze o pomoc nie lubie tego robic ale po krotce opowiem co jest i jak to ugryzc. Wszystko zaczyna sie od kiedy zaczelem interesowac sie chorobami lapalem dolki i mialem problemy rzeladkowe czasem slabo sie czulem pilem piwko spotykalem sie ze znajomymi i w koncu slub moj wymarzony watpliwosci coraz wiecej przed zaraz po wyjazdy za granice i sie zaczelo zaczelem sie zamykac w sobie powoli przestalem sie interesowac wszystkim co mnie krecilo muzyka jak spojrzalem na dziewczyne robilem sobie takie wyrzuty ze szok szkoda mi bylo ze nie wychodze juz z kolegami i stracilem tez ich zaczelem czuc nie dosyt kontaktu ze znajomymi wszystko zaczelo mnie wkurw . Doslo do klutni w domu nosilem zadre w sercu dlugo mialem dosc bycia t z zona ale nic z tym nie robilem bo balem sie zmiany jak gadam z ludzmi jest ok gorzej jak przestaje i zamykam sie w sobie czuje lek pustke ze nie wiem kim jestem rozne zeczy sobie dokladam najlepsze ze ja to rozumiem albo ze nie jestem szczery nad tym pracowalem chcialbym nie myslec ale tak sie nie da bo jak cos sie mnie uczepi to tak mnie dusi np ze zeswiruje ze juz nie bede szczesliwy itp obiawy mnie tez nekaja niedobrze mi czesto gola w gardle napiecie miesni uczucie chelmu.Umiem z tego stanu wyskoczyc na chwile skupiajac sie na czyms innym ale najgorsze jest to ze wracam do tego stanu spowrotem jAk pojawia sie problemy itd a zycie nie bedzie proste bo bez wyzwan yez jest nudne najgorsze ze to wraca wlasnie jak tak zaczynam myslec jak wylize ze stanu z 2tygodnie to trwa to zaraz spowrotem w niego wpadam no nie wiem co ze soba robic najgotsze ze mam olbrzymie problemy z koncentracja tonie wkurza nakreca i przerzywam juz sobie to kilka razy ukladalem w glowie ale troche po przemyslam i mam wszystko spowrotem i to szukanie w przeszlosci tycj ciec na psychice ale co mi to daje jak trace yerazniejszosc juz chyba wszystkie alspekty poruszylem co moglo na mniewplynac wnipski tez byly ale poprawy nieatety nijak nie ma. Lekow nie biore odstawilem bo mnie otumanialy strasznie na terapie smigam juz dwa lata ale najgorsze jest to ze po tygodni postepu jest reset i wracam do poczatku prosze pomozcie mi jakis plan wiem ze po alko mi gorzej troche wczoraj byl mecz ogladalem na pol gwizdka wiecej rozmyslalem jak wyjsc z nerwicy i ogolnie z czego to mi sie zrobilo