Strona 1 z 1
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 17:30
autor: kamilpc
Witam
Wiecie jak to bywa ze akceptacja przychodzi z czasem i dlatego postanowilem podjac kolejny krok bez ktorego sie nie odburze i wlasnie tu jest poroblem.
Mowie sobie :
Moge byc pedofilem i co z tego !
Noi wlasnie tu sie pojawia lek i objawy bo mam mysl ze w to uwierzylem i ze to sie stalo.
I moje pytanie brzmi jak kontrowac ta mysl ? Moze tak - no to mowie ci dawaj sprawdzimy to.
Tylko wlasnie niewiem czy to pasi to pedofili ,bardziej do mysli o zabiciu kogos .wieccie o co mi chodzi.
Prosze was kochaani o pomysly
Wiem ze ryzykuje w glowie tylko bo wszystko to iluzja.
Ale wiece jak to w nerwicy ostatnio sue tym strasznie nakrecilem ze w to uwierzylem
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 17:51
autor: subzero1993
Jakim cudem chcesz kontrolować myśli automatyczne czyli nielogiczny proces dziejący się bez naszej woli?

Akceptacja to nie chodzenie z skrajności w skrajność czyli
jestem pedofilem <---> nie jestem pedofilem
Tylko przyzwalanie na takie myśli. Na pojawianie się takich myśli, a nie na utożsamianie się z nimi, bo chodzi o to żebyś znosił ładunek lękowy, ponieważ to nie dzieje się naprawdę tylko jest (jak to mówił Divin) projekcją umysłu. Wyobrazić sobie możesz, że jesteś każdym mimo że w rzeczywistości tak nie jest. Równie dobrze mógłbyś wyobrazić siebie jako tego pedofila, ale w rzeczywistości jesteś normalny. Polecam wrócić do nagrań o istocie lęku, akceptacji i ignorowaniu objawów.
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 17:56
autor: kamilpc
Subzero ja to wszystko wiem ,stosuje teraz ryzykowanie bo tej mysli sie nie pozbede i tej obawy .Ja nie zastanawiam sie czy jestem czy nie jestem.Dobrze wiesz ze akceptacja wymaga czasu.A ta mysl caly czas meczy i ta obawa ,wiec sprawdzam wlasnie takim sposobem.
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 17:57
autor: kucyki46
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 18:09
autor: subzero1993
kamilpc pisze:Subzero ja to wszystko wiem ,stosuje teraz ryzykowanie bo tej mysli sie nie pozbede i tej obawy .Ja nie zastanawiam sie czy jestem czy nie jestem.Dobrze wiesz ze akceptacja wymaga czasu.A ta mysl caly czas meczy i ta obawa ,wiec sprawdzam wlasnie takim sposobem.
Ale wiesz jakie to ma działanie. Jak to w którym mówi się - nie myśl o różowym słoniu. Jak nie chcesz o tym myśleć to będzie się pojawiało non stop. Możliwe, że popełniasz ten błąd co ja kiedyś czyli żyjesz odburzaniem. Ciągłe przywoływanie tej myśli, chęć jakby zniesienia jej ładunku lękowego postawiona na pierwszym miejscu sprawia że się od niej nie uwolnisz. Pamiętaj, że myśli nie są logiczne i traktuj je jako sugestie stanu emocjonalnego. Żyj tak jakbyś chciał żyć będąc odburzony. Normalnie, aktywnie a jak myśl przeszkodzi Ci w ciągu tego życia, to wtedy zaakceptuj, że myśl jest. Jak przyszła to i pójdzie. Dobrze, że nie stosujesz postawy unikającej czyli odwracania uwagi od niej na za wszelką cenę, bo wtedy pokazujesz podświadomości, że jest coś na rzeczy. Po prostu zaakceptuj, że możesz mieć taką myśl i nie podchodź do niej z większą uwagą jak do myśli automatycznej np "ciekawe czy jutro będzie padać?". Myśl jest tylko myślą, poświęcając jej uwagę, tylko ją zatrzymujesz, a musisz pozwolić myślom płynąć.
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 18:19
autor: kamilpc
Kucyki ja tego wszystkiego sluchalem i rozumiem ,wim ze mam nerwice i to wszystko z tego wynika ale w nerwicy jest zawsze jakies ale wiec kontruje swiadomie to wlasnie takim zdaniem zaporzyczonym od Victora -no to mowie sprawdzmy to nerwico ,i co ? I nic .stosuje ryzykowanie i wlasnie obnizam wartosc tym myslom i powoli schodzi ze mnie to napiecie, bo jakby porzucilem swoja mysl jakby skarb w glowie oczywiscie nie w rzeczywistosci i poczulem sie o niebo lepiej .Bo wiem ze nic nie ryzykuje w rzeczywistosci ,nerwica to jedna wielka iluzja ,te mysli nic nie moga.Wiem ze bede sie zle czul prze x czasu i to wszystko wynika z nerwicy.
-- 15 czerwca 2016, o 18:19 --
Subzero przyzwalam na ta mysl niech bedzie dlatego ryzykuje -moge byc pedofilem w glowie tak samo jak prezydentem ,to oczywiscie niemozliwe zebym sie stal w rzeczywistosci mysli przychodza i odchodza.to tylko mysli .
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 18:23
autor: subzero1993
No właśnie problem w tym, że Ty to robisz w ten sposób "ok, ryzykuje, myśli sprawcie, żebym stał się pedofilem... i nic, czyli nie jestem" ale zaraz potem dziwisz się dlaczego to nie mija. Gdy akceptujesz to nie musisz ryzykować. Ryzykowanie non stop niepotrzebnie skupia uwagę. Skoro wiesz, że nic się z Tobą nie dzieje, skoro wiesz, że to iluzja to po co dalej drążysz temat myśli? Daj jej przepłynąć, porzuć kontrolę.
Noi wlasnie tu sie pojawia lek i objawy bo mam mysl ze w to uwierzylem i ze to sie stalo.
To jest chęć kontroli. Nie możesz porzucić kontrolowania tych myśli, bo od razu lęk zwraca Ci uwagę myślami automatycznymi, że może jednak się nim staniesz. Podejdź do tego inaczej. "Ryzykuję i nie będę kontrolował się i tych myśli przez miesiąc i zobaczę co się stanie. Zobaczę czy dojdzie do jakiegoś czynu gdy nie będę interweniował podczas myśli". To jest sprawdzanie. Spróbuj.
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 20:13
autor: kamilpc
Tylko subzero ja nie dokonca akceptuje nerwice i tez to zauwazylem ze kontroluje te mysli ,przyzwalam na te mysli a za lek ze ja na to sam przyzwolilem i ze sie stalem i wiesz lek ze jestem.
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 20:25
autor: schanis22
Witaj Kamilpc , a rozumiesz że te myśli dostajesz od zaburzonego zlęknionego stanu emocjonalnego, jak wyjdziesz z nerwicy, i osiągniesz normalny stan umysłu to tych myśli już nie będzie , a jeśli będą to nie lękowe . Jakaś tam myśl przemknie przez głowę za chwilę inna zajmiesz się czymś , po myślisz co tu zjeść na obiad , w co się ubrać żeby ładnie wyglądać no nie wiem ... takie normalne myślenie , przez głowę przejdzie zła myśl OOO śmieć i dalej rób swoje . Dlaczego nie akceptujesz nerwicy ?
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 20:57
autor: kamilpc
Z ta akceptacja jest wiesz trudna sprawa ja wiem ze te mysli wynikaja z nerwicy.Ja tylko mysle ze jestem wiec ja tego niewiem czy jestem.Ale wiem to ze te mysli wynikaja z nerwicy ,ze te mysli to iluzja ,nic nie moga.Tak jak subzero pisal -Przez najblizszy miesiac nie bede kontrolowal siebie i tych mysli i zobacze czy cos sie stanie.NA logike ja TYLKO MYSLE ZE JESTEM JA TEGO NIE WIEM.
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 21:04
autor: schanis22
Kamilpc gdybyś był pedofilem to byś o tym nie myślał tylko byś nim po prostu był .
Twój zaburzony stan emocjonalny podsyła Ci takie myśli żebyś się bał . Ja na początku zaburzenia mówiła do swoich lękowych myśli- żeby odeszły ode mnie teraz bo jestem w nerwicy i przyszły jak już z niej wyjdę mi to pomogło . Na dzień dzisiejszy mam różne tam myśli , ale nie mam już lęku .
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 21:12
autor: kamilpc
No wlasnie schhanis ja tylko mysle ja tego niewiem .cala nerwica opiera sie na myslach.I w ten sposob akceptuje nerwice bo wiem ze ja mam.
-- 15 czerwca 2016, o 21:12 --
Skamplikowane to ale taki mam umysl analityczny i w fen sosob akceptuje nerwice bo wiem ze ja mam
Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 21:20
autor: schanis22
Kamilpc , gdyby nie było skomplikowane to nie męczyli byśmy się tak bardzo, i długo tylko odburzyli w sekundę . Najważniejsze że rozumiesz jak to wszystko działa życzę Ci powodzenia !
Szybkiego wyjść ze stanu zaburzenia

Ryzykowanie prosze o porade -wasze pomysly
: 15 czerwca 2016, o 21:27
autor: kamilpc
Dziekuje Ci Schanis naprawde za mile slowa

rowniez zycze odburzenia bo jestes bardziej ogra ode mnie
