Natarczywe zmęczenie.
: 9 maja 2016, o 10:20
Witajcie znowu kochani. Z moją nerwica jakos sobie radze, wiele leków i objawów ustąpiło, wychodzę z domu, częściej już sama. Ale z jednym problemem nie mogę sobie poradzić. Mianowicie budzę się rano i po około godzinie już zaczynam czuć znużenie, zmęczenie i jakby niedotlenienie. Zaczynają mnie boleć mięśnie, spinaja sie barki i łopatki. Trwa to cały dzień, jestem przez to senna i śpiąca. Wykonuje obowiązki z trudem i niechęcią. Wieczorem mąż jak mnie masuje to zwijam się z bólu łopatek. Teraz jest 10 a ja chcę iść spać! Nie wiem jak sobie z tym radzić, dodam, że badania wszystkie w normie. Puls 60 ciśnienie trochę niskie, ale nie strasznie. Macie jakiś pomysł?