Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Podczas terapii dowiedziałam się ze nie mam kontaktu z ciałem. Nie widzę wpływu emocji i myśli na somatyke. Rzeczywiście tak jest - jedynie po wielkim stresie wiem skąd są ataki paniki.
U mnie pomimo wielkich postępów z nerwicą nadal coś tam boli, coś jest napięte etc.
Jak nawiązać kontakt z ciałem i zobaczyć tę zależności?

Svenf, mnie też jeszcze coś tam boli, bo to co jest w naszych umysłach jest nie rozlaczalne z naszym ciałem, jeszcze jest te zaburzenie, na to trzeba czasu, jeśli wszystko sobie poukladasz w głowie to i somatyka puści a jeśli coś cię boli to mów sobie ze poboli i przestanie ale krzywdy ci nie zrobi, jeśli zmieni się troje myślenie to i znajdziesz kontakt z ciałem.

Mnie terapeutka powiedziała, żeby na początek próbować powiązywać daną somatyzację z jakąś sytuacją zewnętrzną.

Jest bardzo duża zależność między umysłem a ciałem.
Spięty i zlękniony umysł to spięte i zlęknione ciało.
Spróbuj jakoś rozluźnić swój umysł chociaź na chwile( jakieś techniki relaksacji albo medytacji) ale tak na 100 procent. Wtedy zauważ jak zachowuje się Twoje ciało.

W sumie podoba mi się mój brak kontaktu z ciałem, ma to taką zaletę, że dzięki temu większość somatyzacji znoszę spokojnie bez odczuwania emocji.