Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

-narastajacy lek
-zimno i zimne poty
-dziwny prad w miesniach
mrowienie karku ,glowy
-szum w uszach
-kolatanie serca
-natlok mysli
-problem w oddychaniu
-czeste ziewanie
-potrzeba ruszania czymkolwiek, noga , reka , kolysanie
-suchosc w ustach
-uczucie zblizajacego sie omdlenia
-dodam ze mam haschimoto
anna

Witaj Alicjo.
Objawy wskazują na nerwicę. Odczuwasz pewne bóle, kołatania ponieważ Twój organizm jest pod wpływem silnego stresu. Na wstępie powiem, że nie masz powodów do paniki (wiem że łatwo to mówić, ale tak jest) ponieważ nerwica nie jest chorobą, a zaburzeniem lękowym a to znaczy, że da się odwrócić ten stan. Sugeruję udać się na psychoterapię lub do psychologa w celu terapii poznawczo-behawioralnej która wytłumaczy Ci jak działa lęk byś mogła go opanować, a co za tym idzie pozbyć się go, bo musisz brać pod uwagę, że myśli lękowe które teraz masz są wywołane zaburzonym stanem emocjonalnym i są to myśli irracjonalne dlatego jeśli to robisz ODPUŚĆ już teraz analizowanie ich i próbowanie znajdywania na nie odpowiedzi. Skup się na logicznym myśleniu i nie pozwól by te myśli wyrwały Cię z codziennego życia.
Następnie przejrzyj przygotowane materiały tutaj na forum w celu jak najszybszego zaznajamianie się z tematem.

nerwica-depresja-rozwoj.html

Polecam też przesłuchać materiały na youtube (po kolei - sezon pierwszy, potem drugi, wyjaśnienie nerwicy w pigułkach).

W razie jakiś pytań, pisz na forum i nie bój się podzielić swoimi obawami, ponieważ wszyscy jesteśmy tu po to by sobie pomagać, jednakże musisz pamiętać, że działanie w walce z zaburzeniem podejmujesz Ty sama.

Aniu ja bym się równiez skłaniała w kierunku nerwicy a nie tarczycy.
Ja sama mam podwyższone wyniki, moja koleżanka ma kosmicznie wysokie ale nie miewa żadnych objawów
opisanych przez Ciebie, ja natomiast tak.
Wszystko z napięcia i to sa bardzo popularne objawy nerwicowe. Można powiedzieć ksiązkowe:)

U mnie wszystko wyszło zaraz po porodzie 13 lat temu.Wszystko naraz nikt nie wiedział co mi dolega.Bałam się sama zostawać w domu jeszcze z malutkim dzieckiem. Tarczyca , nadciśnienie przepuklina i ta dziwna nerwica.

Dobrze,że tu trafiłas. Znajdziesz tutaj masę materiałów jak pozbyć się nerwicy.

Bardzo dobrze, że postanowiłaś interweniować. Postaraj się zdystansować do faktu jak długo tkwisz w nerwicy ponieważ to nie jest tak, że po jakimś czasie nie da się nic zrobić. Do zmian najważniejsze są chęci, samozaparcie oraz sposób w jaki można wyjść z zaburzenia lękowego. Mi przez spory czas brakowało tego sposobu, ale dzięki temu forum robię postępy.
Na start polecam Ci znaleźć godzinkę i przesłuchać to
https://www.youtube.com/watch?v=j9KmSVwcb0M

Dziękuję za link na temat lęku.Mówią tam że w razie napadu się czymś zająć , owszem bo np. za nic wświecie nie mogę wtedy się położyć jak sugerują najblizsi.Mój sposób to rozchodzić .Czasami i godzinę .W te i z powrotem.Tyle lat się z tym męczę.Są przerwy dłuższe i krótsze, ale zawsze wraca.Ostatnio doszły mnie myślenie o śmierci .Boję się .Lekarze zawsze mówili że to wszystko wina niedoczynności tarczycy.Mam też depresję.Doszłó też tzw. przeskakiwanie serca.Nie wiem czy to też objaw nerwicy.Ostatnio miałam 3 godziny bez przerwy.

-- 27 kwietnia 2016, o 11:40 --
Ale jak to się dzieje że nerwica powoduje takie objawy fizyczne i psychiczne.Co się dzieje w naszym organizmie że np boli serce albo jestem na granicy zemdlenia,itd?

To działa tak samo jak widok lwa, czy pędzący na Ciebie samochód, organizm reaguje lekiem i uaktywnia formy obrony, mięśnie się spinają, serce wali,zachodzą jakieś zmiany chemiczne w mózgu i organizmie, żołnierze przecież często wymiotują jak maja śmierć w oczach,co ma sens przecież,bo człowiek z pełnym żołądkiem i raną ma mniejsze szanse na przeżycie, czasami nawet organizm prowadzi do omdlenia, pewnie wychodzi z założenia ,ze jak już mam umrzeć to bezboleśnie.