witam
: 21 kwietnia 2016, o 14:41
Witam wszystkich. Dawno tu nie zagladalam bo w miare sie trzymałam i stwierdzilam ze jak nie bede tqk duzo o tym czytac to będzie lepiej. No ale niestety...ostatnio mialam wsiąść do pociagu no i sie zaczelo...prady w nogach dusznosci poprostu atak paniki...ale to co potem się dzialo to jakas masakra...wszędzie sie poruszam tramwajami i autobusami...raz sobie jade tramwajem i tak przyspieszyl tak nim rzucalo ze dostalam ataku paniki...i potem przez kilka dni nie potrafilam wsiasc...do mamy gdzie mam 10 minut tramwajem jechalam po 2 godziny... teraz jakos wsiadam z pradami w nogach ale wsiadam...no ale nastroj depresyjny niestety wrocil..i najgorsze natretne mysli...ze zrobię cos swojej corce...no masakra...ja ja tak bardzo kocham..potem siedze i rycze...bo mysli ze jestem zla matka i wogole...ze jak moga mi takie mysli przechodzić...i chcialam sie zapytac czy ktos tez mial takie mysli ze zrobi komus bliskiemu krzywde? Albo mam się martwić ze cos naprawdę ze mna nie tak...