Strona 1 z 2

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 1 kwietnia 2016, o 21:33
autor: Heroes
Męczą mnie dalej myśli o tych wcieleniach w reinkarnacji. Nie mogę pojąć tego że inni nie wiedzą że to Ja jestem w tym ciele które oni widzą. Nie mogę tego zrozumieć po prostu. Ja mówię do kogoś po imieniu, a tak naprawdę nie wiem kto jest w jego ciele bo ktoś tam trafił, ale nie wiadomo kto. Męczą mnie myśli też o tym że jak Ja do kogoś coś mówię i on nie wie że to Ja jestem w tym ciele to co on wie w takim razie ? Że kto to mówi ? Ktoś powie no człowiek mówi, ale ktoś siedzi w tym ciele czyli co mieszkaniec ciała ? ale kto jest tym mieszkańcem? Dlaczego Ja się czuję źle jak ktoś mnie obrazi skoro i tak nie wie że to Ja jestem w tym ciele ? Co by było gdyby inny byt zamieszkał w ciele zamiast mieszkańca od urodzenia. Wszyscy by mówili że człowiek się zmienił, a tak naprawdę kto inny byłby w jego ciele. Nikt mnie nie rozumie o czym Ja mówię, ale Ja naprawdę tego nie pojmuje. Przeraża mnie to że siedzę w jakimś ciele, które jak umrę to będzie gniło i inni będą je oglądać i dawać do jakiejś trumny, a mnie nie będzie, a ciało będzie więc czym jest to ciało ? Ktoś powie że ono jest moje, ale co to jest skoro mnie nie będzie, a ono będzie ? Pytania: dlaczego mnie pociąga kobieta skoro to tylko jakiś organizm, ogólnie tkanki i ktoś tam siedzi w tym ciele ? Dlaczego mnie ciało pociąga ? Co to za znaczenie czy ktoś w nim jest czy go nie ma skoro ciało mnie pociąga ?
Strasznie mnie męczą te pytania. Już kilka miesięcy dzien w dzien o tym myślę ponieważ tego nie rozumiem. Potrzebuje żeby ktoś mi odpowiedział na te pytania wtedy poczuje taką psychiczną ulgę.
Ostatnio przeraziło mnie to że można nagle zostać niepoczytalnym, czytałem artykuł że ktoś komuś coś zrobił i okazało się że był nie poczytalny. Czyli nie wiedział co robi i nagle tak się stało, nagle mózg ześwirował i on komuś coś zrobił. Przeraziłem się, bo nie ma się nad tym kontroli i co jeśli Ja nagle stanę się niepoczytalny, albo mi odbije nagle i coś dziwnego, albo złego zrobię. Czy Bóg tez osądzi niepoczytalnych, chorych psychicznie ? Strasznie chciałbym odpowiedzi na te pytania. Chciałbym żeby ktoś mi pomógł, bo już nie daje rady. 'smuteq 'smuteq 'smuteq 'smuteq 'smuteq 'smuteq 'smuteq :( :( :( :( :( :( :(

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 1 kwietnia 2016, o 21:41
autor: schanis22
Heroes ale na wymyślałeś my jesteśmy jednością , a na pytania które zadajesz nikt Ci nie odpowie . i Ty też przestań się nad tym zastanawiać do póki nie wyjdziesz z nerwicy , bo te myśli nie wnoszą nic pożytecznego do Twojego życia tylko Cię straszą .

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 1 kwietnia 2016, o 21:55
autor: boniasky
Heroes przecież jesteś już od prawie pół roku na forum. Już powinieneś wiedzieć że to wszystko iluzja nerwicowa. Przecież sam wiesz że natręty mogą powstawać co chwila nowe i inne. Dosłownie każdą bzdurę możesz podczepić pod lęk. Masz nagrania na tego typu podobne myśli natrętne, nie słuchałeś ich ? Wiem że jest Ci cholernie ciężko ale musisz odwracać uwagę od tego wszystkiego. Czyli pełna świadomość na tym czym się zajmujesz. Kiedy nachodzą Cię takie myśli musisz przerzucić się na coś innego. Tak jak schanis Ci napisała to są tematy na które nie znajdziesz odpowiedzi choćbyś na głowie miał stanąć. Musisz wrócić do teraźniejszości, za wszelką cene.

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 1 kwietnia 2016, o 22:08
autor: Heroes
To do końca życia mam żyć w tej niewiedzy ? Że nie wiem kto jest kim i tak dalej ? No jak to jest że inni nie wiedzą że to Ja jestem w tym ciele które inni widzą :(

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 1 kwietnia 2016, o 22:29
autor: boniasky
No jaka niewiedza ? Wiesz jak sie nazywasz ? Wiesz! Wiesz z kim rozmawiasz ? Wiesz! Uwierz mi, że dla innych się nie zmieniłeś. Jesteś tym samym człowiekiem jakim byłeś zawsze. To tylko Twoje postrzeganie jest teraz błędne. Podpinasz wszystko pod lęk, który każe Ci wikłać się w takie dziwne analizy. Przecież logicznie wiesz dobrze sam kim jesteś i z kim masz do czynienia. Może spróbuj poczytać sobie Pismo Św. Tam masz dużo odwołań do ciała i duszy człowieka. Może to by Cię trochę uspokoiło. Korzystasz z jakiegoś psychologa, psychiatry ?

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 1 kwietnia 2016, o 22:32
autor: schanis22
słuchaj mojego Brata Czarnego :DD bo dobrze Ci mówi .

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 3 kwietnia 2016, o 17:31
autor: Olalala
Tak jak piszą boniasky i schanis, to są typowe wkrętki lękowe, na które nie znajdziesz odpowiedzi. Musisz je zignorować, wrzucić do wora nerwicowego, a tam siedzi wszystko, co poddaje analizie niekończącej sie tak żeby utrzymać stan zagrożenia. To umysl Ci mówi: Nie jestem głupi, musi być cos na rzeczy skoro odczuwam lęk, ooo, to musze przeanalizować, musze znać odpowiedz na to, bo to jest być albo nie być. Nie wchodź w ta iluzje, tak jak napisal boniasky, wróć do rzeczywistości.

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 4 kwietnia 2016, o 16:49
autor: Heroes
Iluzja iluzją, ale nie daje mi spokoju myśl czym jest moje ciało i innego człowieka skoro jak umrę to mnie nie będzie, a ono będzie więc co to jest ? :/ Jak gadam z kimś to widzę tylko to ciało, a to ciało jest niczym na to wychodzi, wychodzi na to że każdy jest zapuszkowany w jakimś organizmie, przeraża mnie to ponieważ zawsze myślałem że ciało to jakby ktoś, a tu się okazuje że to nic. Okazuje się że to co Ja widzę podczas rozmowy z kimś czyli to ciało jego to to co Ja widzę jest dla niego kompletną abstrakcją bo on siebie nie widzi... dodatkowo nie wiadomo kto jest w jego ciele...

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 4 kwietnia 2016, o 21:23
autor: boniasky
Może odpowiem Ci inaczej. Człowiek został tak stworzony, że posiada ciało, czyli powłokę i to co ma w środku czyli duszę. I jak umrzesz to będziesz, a raczej Twoja dusza będzie żyła dalej (jestem katolikiem i wierze w ludzką duszę i jej życie po śmierci). To tak samo jakbyś się zastanawiał dlaczego z małej pestki powstaje owoc. To są rzeczy na które nie znajdziesz odpowiedzi. Każdy człowiek ma swoją powłokę, tak zostaliśmy stworzeni. Porzuć takie myślenie, albo przynajmniej odłóż aż do swojej śmierci, bo po niej będziesz mógł spytać Boga dlaczego tak wygląda świat.

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 4 kwietnia 2016, o 21:56
autor: Heroes
Czyli jak na kogoś patrzę to widzę tylko jakąś powłokę ???? Widać jakieś ciało które tak na prawdę chyba jest niczym skoro jak umieramy to ono jest, a nas w nim już nie ma. To dlaczego nas pociąga to ciało, skoro to nic, kompletnie tego nie rozumiem. Na dodatek jak z kimkolwiek gadam to nie wiem kto jest w jego ciele... tak jak inni nie wiedzą że to AKURAT JA jestem w tym ciele które inni widzą bo równie dobrze kto inny mógł być w moim ciele... To jest chore, Ja nic nie ogarniam :(

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 4 kwietnia 2016, o 22:33
autor: kucyki46

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 4 kwietnia 2016, o 22:58
autor: boniasky
Heroes ja jestem przekonany że w głebi duszy wiesz że to tylko iluzja nerwicowa. Poczytaj ten list do efezjan od kucyka. Stary jak na kogoś patrzysz to nie patrzysz na powłokę tylko na człowieka. Człowiek to istota stworzona przez Boga na jego podobieństwo. I każdy człowiek posiada jakąś swoją tożsamość i nikt inny nie może być w Twoim ciele, bo każdy jest jedyny i niepowtarzalny.

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 4 kwietnia 2016, o 23:15
autor: Joannaw27
No widzę że tu jest coś w podobie jak miał Raphael

-- 4 kwietnia 2016, o 23:15 --
A właściwie to samo hmm

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 4 kwietnia 2016, o 23:20
autor: Heroes
Joanna jaki Raphael ?

-- 4 kwietnia 2016, o 22:20 --
Miał ktoś takie myśli jak Ja ?

Dalej mnie to męczy, bo tego nie rozumiem

: 4 kwietnia 2016, o 23:39
autor: schanis22
Heroes nie myśl że jesteś jedyny w nerwicy ludzie mają prze różne myśli nerwicowe , tylko nie daj się im nabrać .