Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Gadałem z matką o rezonandach coś tam i jej powiedziałem że bym sobie zrobił rezonans kolana w związku z moim urazem jego co kiedya sobie zjechałem na trampolinie a ta do mnie z tekstem wyskoczyła, że to jest promieniowanie, że szkodliwe, że już kiedyś miałem rezonans głowy robiony. To ja takiego rozumowania nie rozumiem, mam w takim razie nie isc ma rezonans i nie dowiedzieć się co z tym kolanem jaki dokładnie uraz bo może da się go wyleczyć bo mam już go dobre pare lat i dlatego mam nie isc bo jest promieniowanie i już raz w życiu byłem na rezonansie głowy wtf. W kwietniu mam tomograf głowy to co mam nie isc ma niego bo jest szkodliwe bo już kiedyś miałem tomograf i rezonans głowy robiony? ! Z EEG głowy mi gadala takie same teksty jak szedłem sobie zrobić bo też kiedyś tam robiłem 2 razy eeg.

-- 16 marca 2016, o 15:51 --
Nie rozumiem takiego gadania, co ma mi się coś stać z takiego powodu?

-- 16 marca 2016, o 16:23 --
No i kur** zacząłem się teraz nakręcać że mi się coś stało przez to

A czy ktoś ci zlecił ten rezonans kolana? Jakiś ortopeda, czy ty sam tak wpadasz na taki pomysł? Bo być może nie potrzeba robić akurat rezonansu? Sprawdziłeś inne opcje?
I w ogóle w kolanie można robić rezonans??

Być może twoja mama w taki sposób chce chronić cię przed zbytnim analizowaniem swojego zdrowia

Każda dawka promieniowania jest w jakimś stopniu szkodliwa, natomiast sa to badania bezpieczne o ile się ich nie robi co np miesiąc lub dwa. tomografię i rezonans można powtórzyć co jakiś czas ale chodzi o to aby nie było przesady.
Jak nie ma przesady to takie dawki ci nic nie zrobią.

Ja kiedyś jak miałem jeszcze hipochondrię to nie przekonało mnie usg jamy brzusznej, iż nie mam raka nadnerczy więc sobie wymyśliłem prywatny tomograf układu pokarmowego to lekarka mnie wywaliła z hukiem bo to już duża przestrzeń do naświetlenia i robi się to kiedy są jakieś konkrety aby to zastosować.
Po prostu wszystko z umiarem i bez hipochondrii

Akurat kolano to jest kwestia już dzieciństwa, w gimnazjum sobie skręcił na batucie, usg nic specjalnego nie wykazało, co jest jak najbardiej normalne bo uraz ciezko dostrzec, natomiast byłem potem na rehabilitacji z tym i nic mi ona nie dała, uraz mam od gimnazjum więc będzie z 6-7 lat, przy bieganiu szybkim dość szybkim sprinterskim ten uraz się odzywa oraz przy większych skokach zgjęciach, gadałem z tym że znajomymi i mogłbym sobie zrobić zobaczyć co tam jest i wtedy albo operacyjne albo zasztrykami by się dało wyleczyc. Ale to już muszę się sam indywidualnie dowiedzieć a tu już trzeba A poważniej bo rezonans zrobić. To matka mnie straszyć zaczęła tym że są promieniewiania a ja rzeczywiście to do siebie wziąłem i do tego za lękiem potem poszedłem. Ona tak straszy i z byle czego robi zawsze wielkie halo dlatego lepiej jest jej nie słuchać i z kimś kto się zna skonsultować. Czyli np co parę lat jak się zrobi albo co ok rok to się nic nie dzieje? Bo ja w swoim doświadczeniu miałem 3 x eeg robione z czego za 3 to po 2 latach a wcześniej kiedyś jescze z 5 lat temu i eeg i tk i rezonans głowy robiłem to było podejrze 4 lata temu wszystko robione było w związku z bólami migrenowymi. Także jak będę robił tk głowy w kwietniu a eeg robiłem parę miesięcy temu, a jescze wcześniej czyli 4 lata temu robiłem tamte rzeczy (eeg 2x, tk, rezonans głowy ) to nie jest nic strasznego?

Nic ci nie będzie.
A tak w ogole to przy eeg nie ma promieniowania

No widzisz moja mama mnie kiedyś najpierw EEG straszyla że badanie jest szkodliwe, potem się bałem trochę iść wtedy parę miesięcy temu przez to ze tak akurat gadala ....

eee... ale przy rezonansie nie ma promieniowania, w ogóle się w nim nie wykorzystuje promieniowania jonizującego, tylko fale radiowe i zjawisko ich rezonansu. Eeg też nie wykorzystuje promieniowania, tylko bada potencjały na podstawie aktywności elektrycznej. Badaniami wykorzystującymi promieniowanie są rtg i tk i tutaj trzeba uważać, ale też bez przesady. Chociaż dla zabawy osobiście bym sobie tk nie zrobiła.

Tak przy okazji - ciekawą rzecz Ci powiedzieli znajomi - nie wiadomo, co się dzieje z kolanem, ale wiadomo, że pomoże operacja albo zastrzyki? Mocno naciągane. Przyczyn bólu w kolanie jest mnóstwo, ot, choćby nieprawidłowości w napięciu mięśniowym, wada stóp czy wada miednicy. IMO jeśli USG wyszło ok, to nie ma potrzeby w Twoim przypadku robienie MRI. I mówię to jako fizjoterapeuta.

No dobra ale ja mam coś z łękotką odkąd wtedy skręciłem sobie nogę na batucie, przy większym bieganiu mnie boli kolano, przy nacisku tka przy lękotce mnie boli i do tego przy przysiadach słychać takie chrząkanie

To że słychać strzelanie to jeszcze nic nie znaczy. Uwierz mi, jestem zawodowym sportowcem i co nieco o kolanach wiem. A co do Twojego bólu to faktycznie możesz mieć pękniętą łąkotke . Jedyna rada na to, to zabieg. Czasami zszywają ją a czasami po prostu usuwają, bo bez niej też można funkcjonować normalnie, tylko trzeba wtedy dobrze mięsień czworogłowy zbudować żeby mógł trzymać kolano w odpowiedniej pozycji.

-- 17 marca 2016, o 01:08 --
Teraz dopiero doczytałem że na usg nic Ci nie wyszło. To jeżeli tam nic nie pokazało to na pewno nie łąkotka bo to byłoby widać na zdjęciu. Możliwe że masz problem z więzadłem rzepki, ale tu potrzeba specjalisty. Są oczywiście zastrzyki różnego rodzaju które mogą pomóc, np. zastrzyk sterydowy. Ale to musi wszystko odpowiedni lekarz obejrzeć i zastosować jakąś rehabilitacje. Tak jak napisała Zestresowana przyczyn może być mnóstwo

No tak, nie przeszkadza mi to w życiu jakoś bardzo, z 5 lat dobre mam teraz uraz ale skoro mogłaby być możliwość poprawili by mi to dodatkowo fizyczne funkcjonowanie w intensywnym bieganiu czy przysiadach to i warto spróbować podziałać z tym , Jednakże wiem, że musiałbym sobie strzelić teraz rezonans by wtedy mogli dokładnie stwierdzić co tam i jak jest i w jaki sposób wyleczyć;:), podziękować

-- 17 marca 2016, o 09:50 --
Dodam jescze że jak usztywniam mocno ta prawa nogę a potem ja w miejscu przekręcam w lewo i w prawo na przemian to odczuwam w środku w kolanie takie przeskakiwanie

-- 17 marca 2016, o 09:51 --
A jescze jedno jak mam z 5 lat ten uraz i nie leczyłem to można go jeszcze wyleczyc, nie ma to jakiegoś wpływu?