Strona 1 z 1

Duży apetyt i tycie w nerwicy

: 13 lutego 2016, o 11:58
autor: myszusia
Zauważyłam,ze większość osób przy zaburzeniu chudnie i nie może jeść a u mnie jest odwrotnie. Po prostu mam taki duży apetyt co wiąże się z przybraniem kilku kg a w moim przypadku jest to efekt okropny gdyż jestem niska osoba i wygląda to niezbyt ładnie.fakt faktem mogę mieć pretensje tylko do siebie bo przez kilka mc nie byłam aktywna. Miałam uczucie omdlenia i praktycznie bałam się ruszać,żeby cos mi się nie stało. Tak wiec moim takim azylem stalo się jedzenie. Teraz od dwóch tyg stwierdziłam,ze pora sie zabrać za siebie bo tak patrząc to dostaje kompleksów. Ale chciałam zapytać czy ktos tez tak miał,czyli zajadanie "problemów"i jak się uwolnić choc troche od tego?

Duży apetyt i tycie w nerwicy

: 13 lutego 2016, o 12:11
autor: zebulon
Możesz bo to zaburzenie tylko ze zajadasz stres

Duży apetyt i tycie w nerwicy

: 13 lutego 2016, o 12:13
autor: Divin
Myszusia,

Co do zajadania problemów to jaknajbardziej jest to częste. A co do radzenia sobie z tym to zaprzestanie ucieczki i unikania problemów. Wręcz przeciwnie, komfrontacja z nimi. Na naszym forum znajdziesz wiele treści jak i nagrań odnośnie radzenia sobie z zaburzeniami lękowy i ogólnie w życiu. Tak więc zapraszam Cię do tego działu: info-dla-swiezakow-i-obytych.html

Pozdrawiam. :)

Duży apetyt i tycie w nerwicy

: 13 lutego 2016, o 13:54
autor: Fine
Też zajadam i przybrałem na wadze podczas nerwicy, nic nadzwyczajnego ;)

Duży apetyt i tycie w nerwicy

: 13 lutego 2016, o 18:51
autor: zlekniona
No to i ja się dopisuję ;-)
Ale wzięłam się już za siebie, bo ile można. Lato przyjdzie, a tu taki prosiaczek, hiih :D

Re: Duży apetyt i tycie w nerwicy

: 29 kwietnia 2024, o 13:47
autor: jamir
U mnie podobnie, nie wiem co robić

Re: Duży apetyt i tycie w nerwicy

: 30 kwietnia 2024, o 14:04
autor: zelie
A ile godzin śpisz?
Wiele lat temu przytyłam i za chiny nie mogłam zrzucić wagi. Przerabiałam siłownię, deficyt kaloryczny, dietetyka. Badania zawsze wychodziły ok. Waga jak już drgnęła to max -2 kg i za chwilę z powrotem do góry. Dużo się zmieniło, kiedy zaczęłam kłaść się wcześniej spać. Waga sama zaczęła lecieć w dół.
Sporo dobrych porad na temat przyczyn tycia jest na tej stronie https://zdrowa-ona.pl/