Strona 1 z 1
"Gorsze dni "
: 5 lutego 2016, o 09:48
autor: MaciekMacku
Ostatnimi czasy mam gorszy okres i za każdym razem gdy mam duży lęk itp.. To czytam posty odburzonych i często sie przewija stwierdzenie że "gorsze dni się zdarzają" tzn.. że jak wyjdę z tego być może kiedyś o ile się w ogóle da to ni z gruchy ni z pietruchy będzie mnie ogarniać paniczny lęk albo jakieś mega natręty? Co jest rozumiane przez to stwierdzenie? Bo ja bym chciał się wyzbyć lęku wolnoplynacego, natretnych myśli, impulsów itp. całkowicie.. Osoba z nerwicą zawsze będzie mieć objawy?
"Gorsze dni "
: 5 lutego 2016, o 09:54
autor: Yayatoure
"Gorsze dni" zdarzają się w fazie odburzania, tzn. nasilone objawy, większa ilość natrętów itp. Jeśli wychodzisz z zaburzenia, to nie masz potem napadów lęku panicznego, bo nie jesteś w zaburzeniu i twój mózg olewa natręty. Po odburzeniu możesz mieć stres, problemy ale to tak jak każdy je ma i nie oznacza to powrotu do zaburzenia.
Odburzenie to zrozumienie, że te nasze lęki to tylko iluzja, jak z niej wyjdziemy to będziemy się tylko z tego śmiać.
Najważniejsze to przełamywać się i akceptować to że może być gorzej, każdy kolejny kryzys jest już tylko słabszy
"Gorsze dni "
: 5 lutego 2016, o 10:54
autor: ciekawy94
Wiadomo, to potrzebne okresy, weź chłopie poczytaj moje wpisy. Kiedyś przeżywałem kryzysy, a teraz pochodzę do nich jako normalność. Odsyłam Cię do moich postów i tam Sobie poczytaj

Yayatoure Ci napisał bardzo dobrze, dystans i akceptacja + cierpliwość daje sukces
"Gorsze dni "
: 5 lutego 2016, o 10:57
autor: MaciekMacku
Dzięki panowie

kryzysie mialem sporo ale tak jak mówi yayatoure zawsze slabsze

teraz jakoś mnir bardziej targa, ale przejdę ten etap choćby czołgając się!!!!
"Gorsze dni "
: 5 lutego 2016, o 11:01
autor: ciekawy94
MaciekMacku pisze:Dzięki panowie

kryzysie mialem sporo ale tak jak mówi yayatoure zawsze slabsze

teraz jakoś mnir bardziej targa, ale przejdę ten etap choćby czołgając się!!!!
post83165.html#p83165