Strona 1 z 2
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:01
autor: victoria
hejka

Ludziska to znowu ja i moje wywody...nie ogarniam juz nic.wczoraj poległam na całej lini.Nosz kuzwa padłam jak mucha od nadmiaru nie tyle lękow co depresji.calutki dzien w szlafroku jak na geriatrii kuzwa.stękałam ,zła byłam bo wiedziałam ,ze karmię france ale jak sie rozpedziłam to przestac nie mogłam

.Dzisiaj to ohydne uczucie juz mnie obudziło

.Od rana makabra ...Zauważyłam ,ze jak mam kilka baaaardzo wyczerpujących objawami dni potem następuje coś ala podgrzewany trup

.Więc bedąc w stanie totalnego rozkładu postanowiłam wyruszyc z domu mając to gówno gdzieś.Cięzko było bo depresja kazała lezeć,omdlewać,nie móc sie ruszyc ani ubrac.Przebrnęłam przez to.Wylazłam z domu i pojechałam załatwic sprawy i potem na swiąteczne zakupy. zabrałam ten tonowy ładunek objawów ze sobą.wszystko załatwiłam ale czy koszt nie był za duzy?NIGDY nie zdazyło mi sie zawiesic w sklepie(poczucie tak ogromnej beznadzieji,pustki,smutku do tego stopnia ,ze same poleciały mi łzy) ,zapomniałam po co przyszłam,najgorszy był ten silny odruch żeby zacząc beczeć,wyć wręcz!!(NOWOSC!) wracając samochodem błagałam abym nie zginęła w wypadku bo koncetracja padła.Jak weszłam do domu ......zwymiotowałam od nadmiaru wrażen i objawów.Robiłam wszystko to co zwykle.wyszłam,olewałam (co nie znaczy ,ze nie czułam dziadostwa)nie uciekłam.teraz......teraz jestem potwornie przygnębiona tym chyba najgorszym dniem w odburzaniu.Wydaje mi sie ,ze wszystko na nic,ze to nie depresja ,nie nerwica .czuje sie pusta w srodku i przerażona siła rażenia tego co było dzisiaj.Nie mogę tego nawet nazwać atakiem paniki czy lęku .To byl atak jakiegoś strasznego zmęczenia tym gównem.ZAWSZE wychodzenie w złym stanie jest trudne ale zawsze wracałam zadowolona i bez objawów.Dumna z siebie

.Dzisiaj nie osiągnęłam poczucia ,ze ucieram nosa francy .CZUŁAM TYLKO I WYŁĄCZNIE ,ZE TO NA NIC !

Dlaczego? .Kurde 1 stycznia bedzie rok jak wychodze mimo wszystko i super efekty mialam juz po 4 miesiącach.wiem,wiem analizuje i lękowo dumam ale czuje sie jak kupa. Gorszy dzien?zdołowałam sie jakby mi mało było badziewia.Pomózcie ogarnąc temat ... grudzień jest najgorszym miesiącem dla mnie .cierpie tez na sezową depresje i własnie w grudniu osiąga apogeum razem z reszta towarzystwa w postaci lęków i paniki .No to sie wyżaliłam.... dzieki jak ktoś to przeczyta i zechce mnie zbesztać .Oby pomogło

to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:07
autor: schanis22
Victoria a co Ty się rozczulasz nad sobą ? są gorsze i lepsze dni , ciesz sie z tego jak duzo juz zrobiłas ile dobrych dni było i co sie przejmujesz jednym gorszym czy nawet fatalnym dniem , nie zastanawiaj się nie karć się w myślach bądz dla siebie dobra , ok był gorszy dzień bede i te lepsze no głowa do góry !
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:16
autor: Reepoman
Być może to przełomowy moment? Spróbuj spojrzeć na to z tej strony:) Pomyśl, że to ostatnie podrygi tej nerwicy i w desperacji przed jej unicestwieniem próbuje Cię powstrzymać tymi nasilonymi objawami. Z reszta pamiętaj, dziś jest dziś, a jutro będzie nowy dzień. Lepszy:)
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:19
autor: victoria
dzięki za odzew

rozczulam powiadasz...no w rzeczy samej !jak kretynka ..przybiło mnie bo juz dobry tydzien jest koszmarnie ale robie swoje.dzisiaj przegieło az mnie zmiotło

zmęczona jestem jakaś tym...brrrrrrrrrrrr
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:23
autor: schanis22
victoria pisze:dzięki za odzew

rozczulam powiadasz...no w rzeczy samej !jak kretynka ..przybiło mnie bo juz dobry tydzien jest koszmarnie ale robie swoje.dzisiaj przegieło az mnie zmiotło

zmęczona jestem jakaś tym...brrrrrrrrrrrr
widzę że jesteś silna dziewczyna i dajesz radę z ta nerwicą .
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:27
autor: victoria
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:28
autor: ciekawy94
A co ja miałem tak samo ciężki dzień. Ale jutro wracam do starych nawyków i tyle
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:30
autor: schanis22
... jest własnie takie posrane no , ale jednak to my nasze uczucia nasze emocje , nie można sie za przyjaznić z nerwicą ale warto na nią po prostu nie zwracać uwagi , robić swoje tak własnie jak Ty robisz Viktoria , i bedzie dobrze trzeba na to czasu i tyle .
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:37
autor: victoria
ciekawy94- prawidlowo

Ja tez !inaczej znowu dzien na geriatrii

. tylko tych natretnych mysli ,ze to BEZ SENSU nie moge wykopsac...
widzę ,ze nowe doświadczenie mi przybyło i muszę to okiełznać umysłem bom w lekkim szoku jeszcze .blech!
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:38
autor: ciekawy94
Znaczy wiesz ja mam takie ciężkie dni raz na tydzień , czasami 2 na tydzień, różnie. Nie liczę, żyję terażniejszością

to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 19 grudnia 2015, o 23:54
autor: victoria
schanis22- wiesz jak ktoś z tego forum pisze ,ze bedzie dobrze,ze da sie rade to jakos z automatu wierzymy(przynajmniej ja hehe)wiem,ze ten sam" szatan "Wami miota wiec to co innego niz w domu ......zmien lekarza,wez tabletke,bla bla bla
dzieki
ciekawy94 -ja po ok tyg takiej masakry pogubiłam sie.przegrzałam kable chyba

dlatego pytałam czy odburzaniem można sobie pogorszyć czasem...Juz dzisiaj wydawo mi sie ,ze z betonu trzeba byc tak mi ta franca dokuczała a ja dalej DASZ RADE!!!JEDZIEMY !no i padłam...... jeden(pierwszy) gorszy dzien (czyli bieda z nędza) był juz kilka dni temu a ja dalej swoje robiłam.kupa spraw na głowie i bardzo dobrze-dawałam rade.staram sie nie wspominać wczoraj.było -wyszarpało -poszło.gorzej jak jakaś nowość wyskoczy zaiste urocza jak z cyrku

wtedy wątpie i mam taaaaki dóóóółłłłłłłłł .wrrrrrr
musze nad tym popracowac .KONIECZNIE!
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 20 grudnia 2015, o 00:12
autor: Aneta
A skąd wiesz ze masz depresje sezonową? Bo jesli to depresja sezonowa teraz w grudniu cię męczy to w zasadzie odburzanie jest na pewno mimo wszystko plusem ale nie jestem pewna czy w wypadku depresji sezonowej mozesz sie w sumie odburzyc. Depresja sezonowa to przeciez spadek neuroprzekaznikow w okresie sezonu czyli jesien-zima, jakby nie zalezny od naszych dzialan.
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 20 grudnia 2015, o 00:24
autor: victoria
Aneta-choruje 11 lat .od 7 jestem pod opieką jednego psychiatry/terapeuty i juz drugiego roku wyszlo mu ,ze ok pazdziernika zaliczam zjazd w dół a grudzien to piekło.Do epizodów depresji lękowej(4 uderzenia ),ataków paniki ,lęku wolnopłynącego doszła sezonówka. Co roku to samo..... grudniowe piekło bo wszystko razem szaleje! dlatego zastanawiałam sie dzisiaj czy nie walcze z wiatrakami poteznie sie wysilając.Własnie jakis takie dziwne uczucie miałam ,ze coś nie tak ....Jasne ,ze dobrze cwiczyc umiejętnosc lekcewazenia objawów tylko czułam ,ze przedobrzyłam...chyba..no i jestem lekooporna i fatalnie reagowałam na leki .czasem uspokajacz ląduje w mej jamie ustnej ale teraz to juz rzadkość .kłóci sie z odburzaniem wg mnie.
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 20 grudnia 2015, o 00:30
autor: schanis22
Victoria Ty tu za dużo nie rozmyślaj , nie poddawaj się , ze wszystkiego da sie wyjsc pracą nad sobą , ja tez gorzej sie czuje w listopadzie grudniu wiele osób tak ma nam nerwicowca słoneczko potrzebne do szczęścia , ale nie ma co brać tak zaraz wszystkiego do siebie . Viktoria teraz jesteś świadoma swojej nerwicy to np : ciesz się świętami . a nie zastanawiaj nad objawami .
-- 20 grudnia 2015, o 01:30 --
ah mały dodatek Ty na nic nie chorujesz Victoria
to możliwe?-dzisiaj czułam jak odburzaniem sobie pogarszam
: 20 grudnia 2015, o 00:32
autor: Aneta
Z drugiej strony pomyśl w wypadku sezonówki o tym w taki sposób, że chociaż samo odburzanie może nie dac ci super efektów, bo jednak sezonówka musi po prostu minąć to jednak lepsze to niż zasiedzenie się całkiem w domu z uwagi tego, iż jest miesiąc grudzień.
Ale też nic na siłę i czasem można sobie odpocząć
