Strona 1 z 1

bylo dobrze, znow kicha

: 18 grudnia 2015, o 22:38
autor: capre
Witam,
W tym oto temacie:
marichuana-a-stany-lekowe-derealizacja-t7060.html
Opisalem swoja historie. Od tamtego czasu walczylem z dd i stanami lekowymi. Wszystko bylo swietnie szlo mi niezwykle dobrze zaczalem miec znow motywacje do zycia dd byla tak mala ze praktycznie niezauwazalna stany lekowe calkowicie zniknely bylo swietnie dopoki tydzien temu nagle nie zlapala mnie depresja. Znow zaczalem grzebac dokladnie wczoraj po internecie w poszukiwaniu choroby chodz dawno tego nie robilem. Nie wiem czy wkrecilem czy rzeczywiscie mam dystymie jak zastanowie sie patrzac w pezeszlosc. Dzis czuje sie okropnie. Depresja apatia brak motywacji znow wszystko w szarych barwach a na wieczor dopadaja mnie jakies lekkie stany lekowe przed niczym. Moje poszukiwania choroby zaczely sie od tego ze zaczalem miec wahania nastroju tzn raz szczescie dd tak jakby ustepowalo i nagle to szczescie mijalo. Co prawda gdy mijalo raz bylo ok raz lekko depresyjnie i to wszystko dzialo sie w stosunkowo krotkim czasie. Na poczatku nyslalem ze to przeblyski w dd ale potem zaczalem w to watpic. Na nowo zaczalem wierzyc ze mam ukryta jakas jednak chorobe typu wlasnie dystymia czy jakis chad lub cokolwiek innego o czym nie mam pojecia albo ze marihuana naprawde zmienila moj mozg nieodwracalnie. Nie wiem co robic chce mi sie plakac z tego wszystkiego znow brak mi sil do zycia. Dodam ze zastanawialem sie czy moze dd naprawde minela i juz tak ma byc ze wszystko jest nijakie i w ogole. Ze ta maryska zmienila moj mozg i ze juz zawsze tak bedzie. Teraz juz w ogole brak mi nadzieji ze wyzdrowieje. Leki bralem jakis antydepresan i sulpiryd na ograniczenie dd i poprae humoru ale po miesiacu przestalem i bylo naprawde swietnie. Pomozcie, czemu znow jest szaro nijako i w ogole okrpnie? Mial ktos tak przechodzac dd czy nerwice?

bylo dobrze, znow kicha

: 18 grudnia 2015, o 23:53
autor: marianna
Marihuana nie zmienia mózgu tak jak sie obawiasz, ludzie palą to latami i niektórym w ogóle nic nie jest.
Także puśc ten temat wolno.
Ty miałeś dd po prostu.
A dd schodzi długo, trochę czasu musi minąć zanim umysł sie jednak podswiadomie przekona że nie ma czego sie bać
że jest się bezpiecznym.
Można nie mieć typowych objawów dd, nie czuć ich, nawet nie czuć lęku ale nadal być w stanie zagrożenia, niepokoju.
Dodatkowo w obawie że wróci mocny lęk z poczatku dd.
I można mieć jeszcze wiele mieś po dd rozkminki i mysli natretne, za dużo analizować.
(Przynajmniej ja tak miałam:)

I to wszystko jak zbierzesz razem do kupy to jak najbardziej może dawać zmęczenie już tym wszytskim, poczucie stanów depresjnych
smutku, braku uczuć radości a tym samym dużo rozmyślan.
Przebrnij przez to z akceptacją, bez szarpania się.
Czesto umysł pozostaje sobie w stanie takim własnie melancholijno depresyjnym i odcina się od emocji żeby...odpocząć.
I wrew pozorom to smutki i ten stan służy wyciszeniu i na to warto go poświęcać.
Nie musisz w tym upratrywać depresji i szukać jej po necie.

Sumując.
Paliłęś zioło, wpadłeś w lęki, w dd, teraz jeszcze echo tego zaburzenia możesz odczuwać ale poza tym wszystko jest
jak było przed dd i daj sobie czas i cierpliwość żeby poczuć znowu że jest ok. Bo tak będzie:)
Nic Ci sie nie stało, nie jesteś chory, po prostu miałeś lęki i musisz nabrac dystansu do wszystkiego a na to potrzeba czasu.

bylo dobrze, znow kicha

: 19 grudnia 2015, o 00:46
autor: capre
Dzieki wielkie za odpowiedz :) balem sie tez tych wahan nastroju ale pogrzebalem po forum dokladniej i okazalo sie ze tak niestety z tym jest :3

bylo dobrze, znow kicha

: 19 grudnia 2015, o 10:07
autor: marianna
Tak, chyba każdy z dd to przechodził, więc luzik:)