trochę dobrze, trochę źle..
: 14 grudnia 2015, o 13:35
U mnie coś się dzieje.. a nawet sporo.. dzięki temu forum zniwelowałam lęki te absurdalne do ZERA, robię wszystko, zostaję sama w domu na noc, żyję jak człowiek... chciałabym się dopytać w kwestii właśnie wychodzenia z tych stanów, gdzie można powiedzieć NAGLE człowiek siedzi sobie wieczorem w domu a tu przypomina mu się jak tydzień temu panicznie się tego bał.. dopada mnie wtedy taki ogromny bezsens.. ogólnie czuje się pusta w środku.. niby moje emocje już się wyłaniają bo i się śmieje i pożartuje, jestem zła, smutna... ale to wszystko jest bardziej na zewnątrz niż we mnie.. czy ktoś tak miał..czy to wróci? poczuję w środku siebie cokolwiek ? dodam, że sytuacja w życiu mi aktualnie nie pomaga być szczęśliwą i wkręcam sobie depresję (tego się boję) - ten brak emocji właśnie mnie skłania do takich myśli.. ale z 2 str. wszystko robię i chce mi się robić.. chcę żyć i się cieszyć nawet mimo życiowej sytuacji bo widzę światełko w tunelu, ale mam jakiegoś bloka w sobie.. ;/
czy ogólne zmęczenie po przejściu przez lęki, dd itp. może się teraz tak objawiać ? czasami myślę, że tylko przez to samopoczucie czuje się jeszcze zaburzona..
czy ogólne zmęczenie po przejściu przez lęki, dd itp. może się teraz tak objawiać ? czasami myślę, że tylko przez to samopoczucie czuje się jeszcze zaburzona..