Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

W SM występują podobne obiawy do nerwicy, w tym np. parestezje zawroty itd. Chciałem znaleść jakieś artykuły jak rozróżnić te obydwie rzeczy ale nie mogę za cholerę znaleźć. Jest tu jakiś spec, który potrafi wytłumaczyć różnicę?

A Ty znowu swoje... XD
Nie wiem, nie czytam, bo zachoruje i Tobie też odradzam ;d

Ja wiem, ale czasem dobrze jest posiadać jakąś wiedzę, żeby móc rozróznić dwie rzeczy.

sam fakt że nad czymś takim się zastanawiasz i tego się boisz pokazuje Ci że masz w 100% nerwicę . jak ktoś ma SM to po prostu ma SM i nie obawia tego w żaden już sposób

No tak, ale mogloby być prawdopodobieństwo np. że się ma to i to dlatego lepiej jest to w jakmś stopniu wykluczyć.

Mój kolega ma sm, my mamy objawy nerwicy które, raz się nasilają a raz maleją albo nie ma ich w ogóle, a on się cały czas męczy, bierze zastrzyki, nie będę tu opisywać jakie ma objawy bo się będziesz nakrecalam i porównywał.

Tobie to się chyba nudzi

SM to skrót od sado-maso .

Ta lepiej sado maso niż sm hehe

Właśnie te początkowe objawy SN są bardzo podobne i nawet w necie jest napisane, ze np patestezje które występują nerwicy lękowej są często mylone z SM. To u nich w Sm jak wystąpią parestezje to one trwają trwają?

przede wszystkim zacznij używać neta do ciekawszych rzeczy i nie szukaj takich rzeczy które tylko nasilać będą wiecznie twoje objawy i oddalać od odburzenia. Czy jeśli powiem Ci że masz SM to poczujesz się lepiej ? chyba nie. Zacznijmy od tego że nie masz SM bo jest to choroba która objawia się wieloma objawami ,które utrudniły by życie tak mocno że byś to od razu rozpoznał . Przestań tracić życie na doszukiwanie się w sobie chorób których nie masz. Przyznaj się szczerze przed samym sobą i powiedz " mam nerwicę i w tej chwili lękam się wszystkiego ale nic poza tym mi nie dolega"

No właśnie na początku nie jest tak łatwo rozpoznawalna w początkowych objawach a ta choroba postępuje latami. A do tych początkowych objawów nalezą np parestezje które czasem miewam w nerwicy. Niestety na Wikipedii nie ma nic o tym sprecyzowanego co ile czasu jak itd i nie da się na spokojnie ogarnąć tego.

Z neta to dowiesz się tyle, ze początkowe objawy czegokolwiek mogą być początkiem raka ,SM, boreliozy ,grzybów, celiakii i co tam sobie tylko zamarzysz.

Swieta racja z nakręceniem! Mam nerwice od 20 lat, „przechodziłam” setki chorób. Włącznie z ostra faza leku z powodu kubków smakowych na języku czy gruczołów Bardholda w pipi, Aids, kiły, raków, wzw, choroby serca ITD ITD. Nie wiem jak to się stało, ze dotychczas nie czytałam onSM. Odkąd mam uciski w głowie zaczęłam czytać o SM. Jestem w koszmarze tej choroby: skupiam się na każdym cm mojego ciała i mam wrazenie, ze ciagle cis czuje. Szperam w pamięci o odleglejszych symptomach- STRASZNE!!!