Moje objawy.
: 6 grudnia 2015, o 02:02
To są objawy jakie zaobserwowałem u siebie od ilus tam lat aż do dziś.
Somatyczne
Dretwienie przedramion i dłoni.
Mrowienie wokół ust.
Szczekoscisk.
Nadmierne pocenie się.
Suchość w ustach.
Uczucie ściągnięcia skóry na głowie i twarzy.
Długotrwałe napięcie mięśniowe,zwłaszcza mięśni pleców i karku.
Marzniecie dłoni,palców u nóg i czubka nosa(podczas stresu).
Skurcz żołądka.
Przyspieszone tętno.
Skoki ciśnienia.
Dziwne widzenie np.jak patrzę na wiatrak prądotworczy to wydaje mi się on jak zabawkowy.
Zatykanie uszu.
Jakanie się podczas dużego stresu.
Drgawki,trzęsienie się.
Szybki oddech.
Wrażenie że komory nosowe się poszerzyly,przez co jest mi lepiej oddychać.
Zawroty głowy.
Falowanie przedmiotów.np.jak patrzę na kant framugi od drzwi.
Pieczenie skóry
I pewnie jeszcze parę innych ale nie chcę mi się już tu ich więcej podawać.
-- 6 grudnia 2015, o 01:27 --
Psychiczne.
Lęk.
Panika.
Wrażenie że za chwilę coś eksploduje,wydazy się.
Strach w ciemności.
Tu jeszcze krótko dodam do somatycznych bo mi się przypomnialo(momentami bardzo wyostrzony słuch,że jak dziecko krzyknie to aż boli,duże ja bym to nazwał laskotanie w klatce piersiowej podczas lęku i jak się bujam np.na bujawce,duże pragnienie picia wody).
Strach że ktoś za mną idzie jak usłyszę jakiś szelest albo szmer(w nocy).
Złość(uczucie gotowania się wewnątrz).
Duże podnicenie.
Ogólny niepokój.itp.
-- 6 grudnia 2015, o 01:49 --
Mentalne.
Zamknięcie się w sobie.
Nieśmiałosc.
Uczucie bezradności.
Ciągla ochota wygadania się komukolwiek.
Wyrzuty sumienia.
Uległosc.
Latwowiernosc.
Mała odporność na stres i krytykę innych.
Obawy różnego rodzaju.np.o zdrowie,co ludzie powiedzą.
Unikanie kontaktów między ludzkich,choć tu zauważam postępy ☺.
Miałem taki okres że chciałem wszystko naprawiać i każdego przepraszać za to co komuś kiedyś tam coś.
Iście na łatwiznę.
Kłamstwa,oszukiwanie samego siebie (ale tu też już game over).
Naiwność przez duże N.
Nadwrażliwość.No i nie wiem co jeszcze.
Chciałem się z Wami tym wszystkim podzielić,trochę mi lżej a i może komuś to też się przyda choć by do porównania.Narazie.
Somatyczne
Dretwienie przedramion i dłoni.
Mrowienie wokół ust.
Szczekoscisk.
Nadmierne pocenie się.
Suchość w ustach.
Uczucie ściągnięcia skóry na głowie i twarzy.
Długotrwałe napięcie mięśniowe,zwłaszcza mięśni pleców i karku.
Marzniecie dłoni,palców u nóg i czubka nosa(podczas stresu).
Skurcz żołądka.
Przyspieszone tętno.
Skoki ciśnienia.
Dziwne widzenie np.jak patrzę na wiatrak prądotworczy to wydaje mi się on jak zabawkowy.
Zatykanie uszu.
Jakanie się podczas dużego stresu.
Drgawki,trzęsienie się.
Szybki oddech.
Wrażenie że komory nosowe się poszerzyly,przez co jest mi lepiej oddychać.
Zawroty głowy.
Falowanie przedmiotów.np.jak patrzę na kant framugi od drzwi.
Pieczenie skóry
I pewnie jeszcze parę innych ale nie chcę mi się już tu ich więcej podawać.
-- 6 grudnia 2015, o 01:27 --
Psychiczne.
Lęk.
Panika.
Wrażenie że za chwilę coś eksploduje,wydazy się.
Strach w ciemności.
Tu jeszcze krótko dodam do somatycznych bo mi się przypomnialo(momentami bardzo wyostrzony słuch,że jak dziecko krzyknie to aż boli,duże ja bym to nazwał laskotanie w klatce piersiowej podczas lęku i jak się bujam np.na bujawce,duże pragnienie picia wody).
Strach że ktoś za mną idzie jak usłyszę jakiś szelest albo szmer(w nocy).
Złość(uczucie gotowania się wewnątrz).
Duże podnicenie.
Ogólny niepokój.itp.
-- 6 grudnia 2015, o 01:49 --
Mentalne.
Zamknięcie się w sobie.
Nieśmiałosc.
Uczucie bezradności.
Ciągla ochota wygadania się komukolwiek.
Wyrzuty sumienia.
Uległosc.
Latwowiernosc.
Mała odporność na stres i krytykę innych.
Obawy różnego rodzaju.np.o zdrowie,co ludzie powiedzą.
Unikanie kontaktów między ludzkich,choć tu zauważam postępy ☺.
Miałem taki okres że chciałem wszystko naprawiać i każdego przepraszać za to co komuś kiedyś tam coś.
Iście na łatwiznę.
Kłamstwa,oszukiwanie samego siebie (ale tu też już game over).
Naiwność przez duże N.
Nadwrażliwość.No i nie wiem co jeszcze.
Chciałem się z Wami tym wszystkim podzielić,trochę mi lżej a i może komuś to też się przyda choć by do porównania.Narazie.