Strona 1 z 1

Jak radzić sobie ze stresem w nerwicy

: 13 listopada 2015, o 11:16
autor: svenf
Witam,
na forum zaglądam już od jakiegoś czasu. Niestety nie udało mi się jeszcze zapoznać ze wszystkimi nagraniami aczkolwiek wiele z tego co już udało mi się wysłuchać okazało się bardzo pomocne. Na nerwicę choruję od 2 lat. Mam za sobą psychoterapię. Jest to mój drugi epizod nerwicy w życiu - za pierwszym razem nawet nie wiedziałam, że ją mam, jednocześnie byłam chora na stan zapalny żołądka i objawy się bardzo pokrywały. Wyleczenie "realnej" choroby spowodowało zniknięcie wszelkich objawów nerwicy. Obecny nawrót choroby również połączony jest z chorobą żołądka oraz jest wynikiem ciężkich przeżyć (min. śmierć).
Mój główny problem to somatyka: bóle żołądka ciągłe lub atakami, ścisk taki że nie da się jeść, nudności, szybkie tętno, budzenie się w nocy z mocno walącym sercem, czasem duszności, ból w klatce piersiowej, szybkie męczenie się, do tego rozdrażnienie, koszmary senne, gorsza koncentracja, niemożność zrelaksowania się. A lęk: przed zawałem, śmiercią nie tylko swoją a bliskich też. Od początku choroby udało mi się wiele osiągnąć i miałam już tygodnie bez jakichkolwiek objawów nerwicy, aż do pewnej nocy gdy doszedł nowy objaw - obudził mnie potwornie silny piekący ból w mostku (tak silny jakby ktoś rozlał na nim kwas). Pomyślałam: "teraz to już na pewno nie nerwica, a zawał". Początkowo chciałam zadzwonić po pogotowie, ale że byłam na końcu świata to stwierdziłam, że nie ma sensu bo i tak nie zdąży przyjechać zanim umrę. W końcu minęło. Cały następny dzień i noc wymiotowałam i atak powtórzył się po paru dniach choć słabszy. Wiem, że moim błędem było przerażenie się tym i zwątpienie, że to tylko nerwica bo to niestety zburzyło to co dotychczas udało mi się osiągnąć i ataki paniki wróciły. I mam wrażenie że wszystko przechodzę od początku, a cała moja terapia poszła na marne. Dodatkowo objawy nerwicy nasila mi zwykły stres. Kłótnie, trudne sprawy do załatwienia, problemy w pracy, problemy zdrowotne członków rodziny. Zamiast się zwyczajnie zdenerwować ja od razu mam ataki paniki. Jak sobie z tym radzicie? To dla mnie chyba najtrudniejsza rzecz do zmiany bo reakcja organizmu jest z automatu. Pozdrawiam wszystkich.

Jak radzić sobie ze stresem w nerwicy

: 13 listopada 2015, o 11:49
autor: marianna
U mnie objawy nerwicy sie zaczeły od brzucha też.
W szkole, bałam sie iśc do szkoły i małam bóle brzucha, biegunki, mdłości.
Myślę że mogłam mieć z nerwów lekkie wrzody.
I nie dziwne że brzuch sie odzywał, bo żołądek i jelita reagują na stres jako pierwsze, serce dopiero potem.

Potem serce, palpitacje, kłócia, budzenie się z lekiem bo serce wali (albo znowuz wydawało mi sie ze w ogóle nie bije)
Potem miałam takie palpitacje że robiło mi sie słabo.
Wiele razy w nocy sie budziłam z pieczeniem o ktrym piszesz albo jakims nerwobólem w okolicy serca.

To są typowe objawy nerwicy svenf i somatyczne - czyli nie sa to objawy ktore realnie zagrażają zdrowiu
mimo że są mocno odczuwane, a są bo zwracamyna nie mocno uwagę, analizujemy je, i jeśli mamy stres czy napiecie
to umysł od razu kieruje myśli w tą stronę.

Mnie bardzo pomogły kropelki walerianowe - na serce - tak sie nazywają,
ale nie wiem czy możesz je brać ze wzgledu na problem z żołądkiem.
Jesli możesz to bierz sobie przez pare dni przed snem pół hydroksyzyny,
mnie to bardzo wyciszyło w stresie.
No i pozostaje pogodzić sie że ma sie takie objawy nerwicy i uczyć sie że to są tylko objawy:)
Miałam to wszystko co opisujesz epizodami przez wiele lat ale nigdy nic mi sie od tego nie stało.

Jak radzić sobie ze stresem w nerwicy

: 13 listopada 2015, o 12:28
autor: svenf
Dzięki Marianna za odpowiedź, gdybym wiedziała, że takie pieczenie i ból może być od nerwicy... Chyba trzeba założyć, że w nerwicy może być wszystko :) Niestety byłam kiedyś świadkiem jak przy mnie ktoś miał zawał (stąd pewnie mój konik nerwicowy taki a nie inny) i dlatego taki ból przypisałam właśnie temu. I choć racjonalnie patrząc jednak była różnica między stanem tamtej osoby, a moim atakiem to lęk wyłączył mi racjonalizm. Co do kropelek biorę w stanach stresu, ale chciałabym się nauczyć radzić bez nich czy bez melisy. Nauczyć nie reagować atakami paniki. Bo kiedyś tak nie było i nie wiem jak do tego wrócić, bo to tylko pogarsza i nasila nerwicę.

Jak radzić sobie ze stresem w nerwicy

: 13 listopada 2015, o 15:21
autor: marianna
Hej, ale nie katuj się na razie nie braniem kropelek czy melisy.
Wszak to są specyfiki które można sobie brać nawet bez nerwicy, dla lepszego samopoczucia, snu:)

Wszystko co opisujesz jest z nerwicy.
Ja kiedyś pracowałam w szpitalu wiec stamtąd łapałam pomysły na choroby, w ogóle nieprawdopodobne
ale wtedy wydawało mi się że mam wszystko to na raz ;)
Poza tym mielismy też zajęcia z BHP pracy i np. wykłady o żółtaczce, albo pożarach.
Potem długo żyłam tematem;)
Albo... wystarczyło coś w wiadomosciach co mi podpasowało i lęk gotowy;)
Dobrze że łapiesz w tym wszystkim realizm bo to najlepszy lek na nerwice:)

Re: Jak radzić sobie ze stresem w nerwicy

: 25 maja 2021, o 12:29
autor: malutki
deks pisze:
25 maja 2021, o 11:48
Sam mam problem. Mianowicie mam męczącaą pracę oraz choruje na nerwicę. J ak sobie radzicie z tym wszystkim? Jak odzyskać równowagę psychiczną?
Szczerze? Stosując rady, które są napisane na tym forum. I nie piszę tego ironicznie, jeżeli sobie póki co nie radzisz sam, to może warto zaczerpnąć pomocy z psychoterapii? Ona pokaże Ci czym jest nerwica, z czym to się wiąże poprzez pokazanie schematów nerwicowych oraz da wskazówki i rady, jak sobie z nią radzić. Do tego widzę, że masz męczącą pracę, która pewnie jest jakimś Twoim konfliktem wewnętrznym, może zmiana pracy by pomogła? Ale póki co nie brałbym się za tak radykalne rozwiązania, myślę, że terapia też powinna Ci pomóc w tym temacie.
Słuchaj materiałów, które są tu dostępne lub na kanale chłopaków: https://www.youtube.com/channel/UCiWlDE ... r0wscWEGFA
No i zapoznaj się z materiałami dostępnymi tutaj w formie tekstów, z nich wyciągniesz na pewno wiele cennych informacji, dzięki którym wiele osób wychodzi z nerwicy i wiele osób się jej pozbyło.
Naprawdę te forum to skarbnica wiedzy, jeśli chodzi o zaburzenia, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Jest tu wiele osób, które naprawdę napisały wiele tekstów z bardzo cennymi i pomocnymi radami.
Tylko jedna ważna uwaga, stosuj i trzymaj się tych rad, to że raz, drugi i setny Ci nie wyszło, to nie znaczy, że to nie działa.
Nerwica jest ciężkim zaburzeniem i potrzeba czasu, żeby zmienić pewne nawyki i przekonać swój zlękniony umysł, że nic nam nie grozi, ale ciężka i wytrwała praca, spowoduje, że zaczniesz wracać na właściwe tory.
No i jeśli czegoś nie wiesz, to pytaj, są tu osoby, które udzielą Ci odpowiedzi.
Możesz też poszukać na forum tematu, który Cię nurtuje, bo sporo osób tutaj ma te same objawy, obawy i lęki co Ty. Jestem przekonany, że możesz znaleźć podobne historie do tej Twojej. :)

Re: Jak radzić sobie ze stresem w nerwicy

: 2 grudnia 2024, o 12:00
autor: zelie
Bieganie, gorąca kąpiel, pływanie, spacery po lesie, przytulanie z moją córką i mizianie moich zwierzaków, bara bara z moim mężem, czytanie, obserwacja przyrody.

Polecam też aromaterapię. Warto jest kupić sobie na przykład świecę sojową:
https://fantasyheart.pl/

Obrazek

Re: Jak radzić sobie ze stresem w nerwicy

: 2 grudnia 2024, o 12:58
autor: Borys
Ogólnie rada od Pani psycholog do której chodziłem to nie analizować myśli i tego skąd te ataki paniki. Robić to na co się ma ochotę, z czasem lęk opadnie. To zawsze pomaga u mnie. Jak tylko wejdę w analizy to lęk wzrasta.

Re: Jak radzić sobie ze stresem w nerwicy

: 16 kwietnia 2025, o 13:23
autor: eabrownme
nice idea