nerwica, pomocy
: 14 czerwca 2011, o 23:41
witam! postanowiłam że tu napiszę bo moze bedzie mi lżej mam nadzieję że ktoś go przeczyta i w końcu mi pomoże. Od dwóch lat zmagam się z nerwicą b yłam już u wielu psychiatrów jednak dostaje to coraz mocniejsze leki które mi wrecz utrudniają życie i nic po zatym a mam dopiero 18 lat za rok matura a ja nie potrafie sie na niczym skupic nic mi nie pomaga rodzina stara mi sie pomóc ale nie wiedza juz sami co maja zrobic.
moje objawy wygladaja w ten sposob ze mam taki nagły atak paniki czuje tak jakby nerwy zaczeły mna wykrzywiac i albo zawładna mna cała i dostane silnego napadu z utrata przytomnosci podobnego do napadu padaczki albo sie uspokoje wezme lak i mi przejdzie ale to tylko chwilowe .Mam nauczanie inwidualne i w ogóle najchetniej bym została w domu io nie wychodziła z łózka zapisałam sie na prawo jazdy nie jestem w stanie jego skończyć mam paniczny lek ze za karownica MI SIE TOP ZDARZY NIE MA W POBLIZU ZADNYCH DOBRYCH LEKARZY nie wiem sama co robic chwilami mam silne napady depresji i ataki paniki przed smiercią.
jakies 7 lat temu miałam operacje gdyz miałam napady padaczki które były spowodowane gózem mózgu byla duża możliwość ze moge byc po niej sparalizowana jednak wszystko było ok myslalam ze choroba wróciła jednak neurolodzy mówią ze wszystko ok . pierwszy taki napad nerwicy miałam po smierci ojca ,egzaminem trzecioklasisty potem było jeszcze gorzej w pierwszej klasie technikum zaczeły sie na de mna znecać dwie dziewczyny z klasy brałam tylko psychotropy chodziłam jak nacpana nie wiedziałam co sie ze mna dzieje nadchodza wakacje a ja znowu w takim stanie koszmar . Prosze pomóżcie mi co mogę zrobic
moje objawy wygladaja w ten sposob ze mam taki nagły atak paniki czuje tak jakby nerwy zaczeły mna wykrzywiac i albo zawładna mna cała i dostane silnego napadu z utrata przytomnosci podobnego do napadu padaczki albo sie uspokoje wezme lak i mi przejdzie ale to tylko chwilowe .Mam nauczanie inwidualne i w ogóle najchetniej bym została w domu io nie wychodziła z łózka zapisałam sie na prawo jazdy nie jestem w stanie jego skończyć mam paniczny lek ze za karownica MI SIE TOP ZDARZY NIE MA W POBLIZU ZADNYCH DOBRYCH LEKARZY nie wiem sama co robic chwilami mam silne napady depresji i ataki paniki przed smiercią.
jakies 7 lat temu miałam operacje gdyz miałam napady padaczki które były spowodowane gózem mózgu byla duża możliwość ze moge byc po niej sparalizowana jednak wszystko było ok myslalam ze choroba wróciła jednak neurolodzy mówią ze wszystko ok . pierwszy taki napad nerwicy miałam po smierci ojca ,egzaminem trzecioklasisty potem było jeszcze gorzej w pierwszej klasie technikum zaczeły sie na de mna znecać dwie dziewczyny z klasy brałam tylko psychotropy chodziłam jak nacpana nie wiedziałam co sie ze mna dzieje nadchodza wakacje a ja znowu w takim stanie koszmar . Prosze pomóżcie mi co mogę zrobic