Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam
Od długiego juz czasu czuje sie o wiele lepiej. Czasem pojawia sie jeszcze lek i natrętne myśli ale łatwiej jest mi sie do nich odnieść.Wiem ze przyszły i sobie pójdą. Problem w tym ze tak jakby nie umiem sie przyzwyczaić do tego ze jest lepiej. Jakbym ciągle się trzymała tej nerwicy. Myślami do niej wracam. Nie wiem. Nie wiem jak to wytłumaczyć...
Może wy wiecie jak wypracować w sobie te nastawienie i całkowite odpuszczenie? Czy może to tez kwestia czasu? I jeszcze mam takie pytanie przy okazji:) czasem wydaje mi sie ze cos juz przeżyłam albo byłam w jakimś miejscu. I tak jakby sen mi sie mieszal z rzeczywistością,ze później się zastanawiam czy to byl sen czy prawda. Albo cos robie a pozniej sie zastanawiam czy ja to robilam czy mi sie to snilo. Dziwne takie.Czy to objaw derealizacja czy jakos tak? Bo malo w mojej nerwicy czytałam o tym. Dzieki

to co opisujesz to deja vu i to jest dość normlane w nerwicy sam tego dużo miałem/mam(często wystepuje przy przemęczeniu) , teraz troche mniej ale jednak mam dalej, jeżeli chodzi o sen to tzn sny Ci sie przypominają w ciągu dnia czy jakieś takie wspomnienia ? : p

Raczej talkie obrazy w glowie mi sie pojawiają jakies krótkie scenki.. Ze nap kolega w pracy rure odpychal i tak pozniej sie zastanawiam czy to bylo naprawde czy mi sie to wczesniej snilo.Ciężko mi to wytłumaczyć bo takie to dziwne. Ale zauwazylam ze to zwykle sie mi zdarza gdy jestem zmęczona.

no rozumiem , sam tego dużo mam jak jestem mega zmęczony szczególnie jeszcze jak mi się DD nasili .
zauważ że pewnie jak dłużej pośpisz i masz wolny dzień to pewnie tego nie masz xD (mniej stresu itp )

No mnie to bardziej ciekawi niż niepokoji. Takie dziwne uczucie:)

Tez mam cos takiego, ze zastanawiam sie czy to mi sie snilo czy wydarzylo sie naprawde, nagle cos mi sie w ciagu dnia przypomni i czasami sie zastanawiam czy to sen byl czy nie ... mnie to jednak napawa lekiem, ze trace pamiec czy cos i wszystko mi sie pomiesza wkoncu.
Niestety dalej jestem nakrecona na jeden temat.
Im bardziej sie na tym skupiam tym czesciej to mam i wylapuje do tego czesto cos mi sie przypomni z przed ilus tam lat jakies wydarzenie tak z niczego ...

Ale skoro tez tak macie to moze nie wariuje jeszcze

Mialem to samo Aveno ja nawet po zapachu potrafilem przypomniec sobie jakis epizod zdarzenie z przeszlosci . Sny sa bardzo realistyczne i pozniej dlugo trzymaja w dzien pomimo ze juz od dawna nie spimy . Takie zdezorientowanie po przebudxeniu i uczucie zadtanowienia czy sen czy jawa to chyba kazdy ma nie tylko zaburzony umysl .

Sama sobie napisalas gdzie lezy problem . I zrob cos z tym zamiast ciagle wyszukiwac nowych objawiw . To oznaka braku akceptacji a bez tego nie ruszy nikt

Po zapachu tez tak mam, ale przed zaburzeniem nawet uwagi na to nie zwracalam i nie panikowalam, ze cos sie dzieje
Ja juz chyba coraz bardziej rozumie te mechanizmy lekowe i tlumacze je sobie, ale jakby jeszcze to nie chcialo dosc na tym poziomie emocji, ze mi nic nie jest.

Co do zapachow jeszcze to dzis jak probowalam usnac to nagle jakbym poczula przez chwile zapach pizzy a zadnej pizzy nigdzie nie bylo, okna zamkniete i wiadomo co pomyslalam bo cos kiedys o tym czytalam .. czasem sie zastanawiam czy mozna miec az tak realne ¨objawy¨ po naczytaniu, ale chyba tak

Zobacz jak ty piszesz JAKBYM POCZULA ZAPACH PIZZY . czy tqk napisal by ktos kto ma urojenia schizofrenie psychoze etc. Musial by miec chyba schizofrenie .

no poczulam otwarlam oczy zaczelam myslec co znowu mi jest czy czuje czy nie i zaraz przestalam czuc wiec sama nie wiem co to bylo ... albo mi sie miesza juz wszystko albo jestem wkrecona w to na maksa ..