Strona 1 z 1

Jak żyć będąc "przegranym"?

: 9 października 2015, o 18:49
autor: PanDad
Wstyd mi za to kim jestem i jak nie potrafię zmienić siebie i swojego marnego życia.
Określiłbym się mianem pustego,rozbitego naczynia z którego ucieka woda,a w moim przypadku chęć do życia.
W wieku 25 lat nie osiągnąłem niczego.
Brak pracy, niewielkie doświadczenie zawodowe[parę miesięcy i to na umowę zlecenie w sumie nie pracowałem,bo nie musiałem ale teraz widzę,że to był jeden z życiowych błędów,bo teraz każdy pracodawca mnie wyśmieje], samotność, brak drugiej połówki...., zawalone studia przez swoje lęki, zazdrość,że znajomym wszystko się udaje....
Parę lat temu miałem jakieś ambicje plany,ale nagle wszystko się posypało i stałem się tym czym jestem teraz czyt. nikim. bez aspiracji bez pasji bez znajomych....
Każdy dzień wygląda tak samo z tępą nadzieją,że coś się zmieni jutro,że od jutra zaczynam się zmieniać ale tak naprawdę nie robię nic żeby coś zmienić.
Stworzyłem w swoim rodzinnym domu swoje własne więzienie, z którego boję się wyjść np.żeby szukać pracy,boję się poszerzyć swoją strefę komfortu. Czy to fobia społeczna? raczej nie,bo nie mam problemu z wyjściem na zakupy itd
Czasami zastanawiam się czy nie lepiej ze sobą skończyć skoro i tak nie potrafię niczego zmienić.

Jak żyć będąc "przegranym"?

: 9 października 2015, o 19:06
autor: empatycznySocjopata
Man, jakbym czytal o sobie...
przede wszystkim nie daj się myśli, że jest do dupy, a będzie gorzej. Dno osiągnięte. Pnij się teraz w górę. Obejrzyj niecodzienny film, bądź poczytaj coś niezwykłego. To buduje świadomość. A gdy jest świadomość - możesz podjąć walkę bo znasz cel.

Jak żyć będąc "przegranym"?

: 9 października 2015, o 19:14
autor: era49
PanieDad,zacznij cos robic,ty sam nie czekaj na cud.Moze zacznij od wychodzenia z domu,staraj się nie uzalac i nie mysl o sobie zle,nikt na to nie zasluguje.....Jesli tego nje zrobiles czytaj artykuły odsłuchuj nagrań.Uwierz mi nie ma takiego go..na z którego nie mozna wyjsc,jesli tylko się chce,a na forum znajdziesz pomoc,więc do dzieła :D

Jak żyć będąc "przegranym"?

: 9 października 2015, o 22:00
autor: marianna
Moja rada - wziąć sprawy w swoje ręce.
Na poczatku będzie trudno a potem duża satysfakcja.

Na dobry początek możesz się zapisać do poradni na NFZ do psychologa i obgadać z kimś
ten zastój w swoim życiu.
Będziesz miał powód do wyjścia i sprawę do załatwienia.

Wbrew pozorom większym ryzykiem może być zostanie w domu i czekanie na cud niż wyjście i spróbowanie
czegoś nowego.

-- 9 października 2015, o 22:00 --
empatyczny przypomniał mi pewien film:)
https://www.youtube.com/watch?v=63_lwapPTTY

Jak żyć będąc "przegranym"?

: 9 października 2015, o 22:08
autor: Klarson
Podpisuję się pod tym co było już napisane - i chciałam tylko zauważyć, że to że ktoś się "nie boi iść od sklepu" nie znaczy że na pewno nie ma fobii społecznej, tylko że "nie ma jej" w tym aspekcie, ale może być w innym - lub oczywiście wcale jej nie być.

Re: Jak żyć będąc "przegranym"?

: 23 grudnia 2017, o 16:24
autor: Dakota Teksas
Też czuję się przegrana, ale psychoterapia daje mi nadzieję i siłę na lepsze jutro.

Re: Jak żyć będąc "przegranym"?

: 23 grudnia 2017, o 16:44
autor: cyraneczka
Po co te etykietki? Dla mnie bez sensu, powinniśmy być sami dla siebie punktem odniesienia, a nie porównać się z innymi. Ja teraz nie myślę np.o karierze czy robieniu kasy, bo nic to dla mnie nie znaczy w tym momencie życia. No i nie uważam sie za przegranca, a ktoś z boku by tak mógł mnie nazwać.