Nie rozumiem tego
: 2 października 2015, o 00:05
Słuchajcie ja rozumiem dd, które momentami jest naprawdę silne, ataki paniki bo wyszedłem z tego dziadostwa nie wdawając się w nakręcanie. Jednak są momenty kiedy ja naprawde nic nie robie, tak jak dziś przyszedłem do domu spokojny i nagle poczułem ogromne napięcie i i mnie jeszcze bardziej odrealniło i mocne uciski. Tak jak mówie, nic a nic nie robiłem, nawet sie nie stresowałem, tylko spokojnie wsadzałem do jedzenie do mikrofalówki. I pojawiło się widzenie kontrastowe, skanowanie jak z aparatu, w dodatku momentami w dd mam wrażenie jakbym ciągle czuł lęk. Żeby bez powodu tak o były takie odczucia napięcia i towarszysące mu temu objawy, to jest dla mnie dziwne, skąd to się bierze. Przecież ja siedziałem spokojnie.