Strona 1 z 1

skąd się biorą lęki

: 27 lipca 2015, o 08:48
autor: Paul1na
Dzisiaj w nocy dostałam napad paniki, lęku.. wstałam o 3 zrobić pić synkowi.. w mieszkaniu było ciemno.. w innym pokoju spali rodzice chłopaka (są częstymi gośćmi od kiedy dostałam pierwszego ataku, miesiąc temu), chłopak na wyjeździe więc spałam z synkiem sama.. nigdy nie lubiłam samotnych nocek, ciemnego mieszkania, ciemności i zawsze wywoływało to u mnie jakiś lęk, ale kiedyś z tego powodu nic mi nie było... a dziś nocy gdy robiłam te picie i wróciłam przez ciemne mieszkanie do łóżka dostałam czegoś podobnego co odczuwałam pierwszy raz miesiąc temu.. nie mogłam spokojnie oddychac, czułam w głowie dziwne uczucie, wewnętrzny niepokój, jakby zaraz miało mi się coś stać.. cały czas przy tym leżałam.. miałam ochotę wstać i zacząć panikować, albo chociaż włączyć telewizor.. nie wiem jak, ale się opanowałam.. uspokoiłam oddech i myślałam tylko o tym, że to nerwy chcą mną kierować.. byłam w 100% świadoma co się dzieję, chociaż bardzo mnie to przeraziło..
pytanie; skąd biorą się takie nagłe lęki.. podświadomie bałam się tego ciemnego mieszkania.. i tak sobie wkręciłam strach ?

skąd się biorą lęki

: 27 lipca 2015, o 09:14
autor: Kamień
W trakcie trwania stanu lękowego dosłownie w ułamek sekundy może nas coś przerazić. Bardzo dobrze podeszłaś do ataku, brawo

skąd się biorą lęki

: 27 lipca 2015, o 09:21
autor: Paul1na
jeszcze nie raz będę wstawać w nocy robić te picie.. :P jak mam się nie bać.. ;[ czuje się jak małe dziecko, które boi się ciemnego pokoju.. ;/

skąd się biorą lęki

: 27 lipca 2015, o 09:24
autor: bart26
Ale przeciesz dalas rady . Tym zyj a nientym ze w nocy moze znowu przyjdzie atak bo pewnie przyjdzie bo lek to bardzo silna emocja . Ale przeciesz nic sie nie stalo . To wlasnie jest akceptacja zaburzenia i ignorowanie konfrontacja z lekiem .

skąd się biorą lęki

: 27 lipca 2015, o 09:27
autor: Kamień
Po prostu to rób, przekonaj, że to głupi wymysł wyobraźni.

skąd się biorą lęki

: 27 lipca 2015, o 09:52
autor: Paul1na
jesus, ja to tak mam, że dopóki ktoś mi nie powie to nie tego nie przyswoję :D dzięki, będę działać tak jak do tej pory :D