Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Słuchajcie mam pytankoo,czy mieliscie kiedys takie cos,ze cos wydawalo wam sie dziwne a potem dostawaliscie lęków?ja np. Mam takie cos widze jakas babke jest inaczej ubrana niz inni i se pomysle 'jakie dziwne' i zaraz atak leku teraz jak to pisze to zdaje sobie sprawe jakie to jest niedorzeczne... Pozbylam sie jjuz polowy nerwicy ale jeszcze reszta takich objawow zostala... A i jeszcze pytanko czy kiedykolwiek mama badz tata wydawali wam sie obcy? Dzieki wszystkim za odpowiedz jakby co pozdrowka!

Tak, rodzice mogą wydawac się obcy, to jest tak zwane u nas odcięcie emocjonalne na bazie stanu lekowego/nerwicy.
Można mieć poczucie wtedy obcości, dziwności, inności.
A, że obawiasz się tego a byc może nawet czai ci się lek, ze cos złego się z toba przez to dzieje (np. wariujesz?) to jak odczuwasz taką obcość, lub zdziwienie to automatycznie odczuwasz tez lęk, ze strachu.

tak, mialam podobnie. Patrzylam sie na kogos i mysl np. ' ale ma dziwny nos' i zaraz mysl 'czemu tak pomyslalałam? i lęk. To chyba wynika z tego, ze ciagle analizujemy i probojemy kontrolowac wszystko.

Ale juz ci to przeszlo tak?dzieki za odpowiedz tobie i victorowi rowniez,czasami wieczorem sobie tak mysle 'jakie ja mam glupie mysli,jak ja moge sie ich bac' i wtedy 4-5 dni spokoju i znowu tydzien to samo,ale nie poddaje sie!

przechodzi..

Też to miałam/miewam to mój najdziwniejszy objaw lekowy.
Zaznaczam lękowy bo zauważyłam że mój umysł generuje takie analizy jak jestem w stanie lękowym ogólnie.
Także nawet nie podciągam tego pod nerwice, po prostu lęk.
I tak np. potrafiłam poczuć lęk na widok temperówki bo wydawała mi się dziwna:)
O wyglądzie innych nie wspomnę;)

Też tak miałem natisss. I z rodzicami i z dziwnymi jazdami, nie martw się, to MIJA

Dzieki bardzo za odpowiedz ) damy rade!

-- 18 marca 2015, o 19:50 --
Najsmieszniejszs jest to ze w nocy spie normalnie i wieczorem nie mam zadnych lekow ☺

Mam podobnie, najbardziej lękowo reaguję na osoby, które np. dziwnie się zachowują, zasłabną czy wymiotują. Utożsamiam się z nimi, wydaje mi się, że to ja mdleję czy wymiotuję i atak lękowy gotowy

natisss pisze: Najsmieszniejszs jest to ze w nocy spie normalnie i wieczorem nie mam zadnych lekow ☺

U mnie tak samo, wieczór i noc bez lęków - nie chce mi się czasem iść spać, bo chcę nadrobić stracony dzień... Sen spokojny i nawet jak się obudzę w nocy, czuję spokój i zaraz zasypiam, natomiast rano parę sekund po przebudzeniu dostaję myślowym obuchem w głowę

Ale... DAMY RADĘ! i tylko takie "ale" jest dopuszczalne

No wlasnie bo to ale nerwicowe lepiej tlamsic jak sie da

No trudno bedziemy mieli nauczke na przyszlosc zeby sie wszystkim tak nie przejmowac weszlo i wyjdzie :-D

-- 18 marca 2015, o 21:40 --
Ale sluchajcie jest progress- kilka dni czuje sie dosyc dobrze,nawet wtedy mysle ze jak ja moglam sobie to wszystko wmowic glowa do gory co nie

-- 18 marca 2015, o 21:43 --
A wszystko przez jeden glupi serial-kojarzycie 'kobiety ktore niosly smierc'? Od tego sie wszystko zaczelo,balam sie ze kogos zabije szczegolnie mame czy tate siedzialam w tym z trzy miechy ale potem uswiadomilam sobie ze te mysli sa tak bezsensowne ze az smieszne...i wiecie co?to mi przeszlo,dlatego tak wazne jest miec za przeproszeniem w dupie te mysli bo one tylko niszcza nasze zajebisteee zycie ktore jest nam tylko raz dane!;)

natisss , wydaje mi się ,że my nerwicowcy powinniśmy dozować sobie dostęp do różnych programów telewizyjnych i informacji a właściwie nie tylko my , ale wszyscy ludzie .

No masz racje,bo w sumie takiego typu programy to na moje troszke bezsens przesycone nienawiscia itd

-- 18 marca 2015, o 22:10 --
Najsmieszniejsze jest to ze jak przechodzi to sobie czlowiek wkreca ze jest to awykonalne i ze moze wrocic tez tak macie?

Ja sobie bardzo dawkuje teraz co oglądam, ograniczam sie do comedy central, i serialu.
Czasem wiadomosci ale to jak mam dobry humor i wiem że nie będę sie wczuwać w to co mówią;)
Poza tym mam sporą kolekcje książek dla dzieci i też raczej do tej lektury sie ograniczam.
Horrory, sensacyjne i dramaty omijam szerokim łukiem, po co mi to;)

No ja az tak nie mam moge juz bez problemu horrory ogladac

-- 22 marca 2015, o 15:53 --
A no i mam jeszcze jedno pytanko;-)otoz chodzi o to ze boje sie ze w koncu bede miala taka nerwice ze przerodzi sie ona w depresje.i ze bede miala mysli samobojcze.tych mysli najbardziej sie boje.ze bede w stanie zrobic sobie cos.wywoluje u siebie takie mysli a potem sie ich boje.czy to normalne czy serio moge se cos zrobic?