Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Mam na mysli drzenie miesni calego ciala w szczegolnosci dloni. Non stop to mam, jak leze to pol biedyale jak probuje cos robic czy sie ruszyc to id razu spiecie miesni wlacznie z tymi oddechowymi, jakby jakis skurc. Mial ktos tak?co na to pomaga?magnez i potas w normie.

tez tak mam drzenie miesni najlepszy na to jest magnez

Ja tak miałem, a pomaga na to, to samo co na inne objawy... Czyli olanie tego i skupienie się na "normalnych" sprawach / czynnościach.

Taak... a zaraz mokre rece mdlosci i biegunka

Objawy nie znikają wszystkie na raz gdy działamy w prawidłowy sposób, a po kolei. Nie pytaj które pierwsze bo nie wiadomo U każdego to inaczej wygląda.

Miesinie to podstawowy narzad jaki bierze udzial w napieciu, wiec wszelkie objawy z nim zwiazane nie sa dziwne. magnez i tak przyjmuj sobie codziennie, przy nerwicy ciagle jest go w tkankach za malo.

Ja też miałam drżenie mięśni przez długi czas,potem ustąpiły.Od niedawna niestety znowu powróciły mimo że biorę magnez.Nie występują one bez przerwy,ale kilka razy dziennie mnie napadają.Jak się czymś zajmę i o tym nie myślę to przechodzi.Pózniej wraca i tak w koło.

Tak, ja tak miałam wiele razy. To jest tylko efekt napięcia i rozedrganego organizmu.
Minie tak samo jak się pojawiło, w ogóle nie zawracaj sobie tym głowy.

Tia, mnie tak czasami łapie. Magnez załatwia sprawę. Podobno to też brak potasu w organizmie, ale tego jeszcze nie sprawdzałam.