Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Noo własnie...
Juz jestem na takim etapie ze zaczynam mylic chorobe, przeziebienie z nerwicą. Ostatnio miałam objawy akbym mdlała i nocą otworzyłam okno i chyba cos mnie powiało.
Temperatura, bóle mięsni, ogólne osłabienie, zmęczenie,dusznosci tylko mdłosci mi nie pasują.... nie wiem jak odróznic jedno od drugiego, ktos tak ma?

przeziębić się możesz nawet z nerwicą, jak otwierasz okno w nocy to całkiem możliwe

No temperatura, to już pierwszy nie-nerwicowy objaw (ale taka stwierdzona termometrem), jak do tego dojdą jakieś rzeczy typu katar, kaszel, ból gardła, to można mówić o przeziębieniu. Mdłości to przy jakichś zatruciach pokarmowych, jesli by się kończyły wymiotami, można też podciągnąć pod nie nerwice. Też dużo zależy od tego jakie masz objawy charakterystyczne dla nerwicy na co dzień.

Cahakterystyczne mam mdłosci i problemy zoładkowe, ostatnio uczucie zimnych potów i jakbym mdlała ( stad te wietrzenie). Choc ciezko powiedziec bo czasem jak sie zestresuje tez dostaje temperatury, ale to baaaardzo mało kiedy. Jakies giprexy itp nie pomagaja, wiec musze isc do lekarza po antybiotyk, a to juz nie zabawa.Temperatury i bólów miesni przy chorobie praktycznie nigdy nie mam dlatego troche jestem skołowama.

No to idź do lekarza, zawsze lepiej jest się upewnić i na pewno znajdą się jakieś na to lekarstwa, każdemu przecież zdarza się pochorować, choć wiem, że w nerwicy jest to tym bardziej uciążliwe. Życzę więc powrotu do zdrowia!: )

a dlaczego antybiotyk to nie zabawa? milion ludzi takie coś bierze na świecie i nic się nikomu nie dzieje. przejdzie przeziębienie i tyle

Znam osoby, które dostawały temperatury także od długotrwałego stresu. Twoje objawy wyglądają jednak na przeziębienie, które dodatkowo podsycone jest Twoim lękiem. Warto wziąć coś od gorączki, położyć się do łóżka, zrobić sobie trening Jacobsona, poczytać fajną książkę i uświadomić sobie, że objawy, które masz, poza ogólnym dyskomfortem, nie są w stanie zrobić nic więcej.

Co do antybiotyków - te działają tylko na infekcje bakteryjne. Większość przeziębień i stanów grypopochodnych najczęściej powodowane są przez wirusy, a to po prostu trzeba wyleżeć. Lekarze często faszerują ludzi antybiotykami bezpodstawnie.

To może być ogólnie ten silniejszy typ przeziębienia który jest teraz obecny w PL. Twoje symptomy bardzo pod to podchodzą, szczególnie te mdłości i bóle mięśniowe. Weź te leki które dostałaś od lekarza i zobaczysz sama z dnia na dzień że będzie lepiej. Jako że sporo osób już na to chorowało z mojego kręgu znajomych to pasuje mi to jak ulał właśnie pod to.

Nic się nie martw
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.