będę wdzięczna za pomoc
: 9 lutego 2015, o 23:47
Hej!
Jestem tu nowa,niedawno sie zalogowałam.Nie potrafię pozwolic sobie na atak paniki w miejscu publicznym.Bardzo boję się swojej reakcji(zacznę się zachowywac jak "wariatka",krzyczec,stracę poczucie rzeczywistosci,zemdleję itp.)oraz reakcji ludzi(będą się na mnie z politowaniem gapic,smiać,wytykac palcami itp.)Z tego powodu za każdym razem gdy czuję nadchodzący lęk uciekam w miejsce bezpieczne(czytaj:dom).Straciłam przez to swoją wolność,stałam się więzniem swojego lęku.Jednym słowem poddałam sie agorafobii i jestem z tego powodu bardzo nieszczesliwa.Czy ktos z Was miał taki problem?Jak sobie poradziliscie?Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.Pozdrawiam!
Jestem tu nowa,niedawno sie zalogowałam.Nie potrafię pozwolic sobie na atak paniki w miejscu publicznym.Bardzo boję się swojej reakcji(zacznę się zachowywac jak "wariatka",krzyczec,stracę poczucie rzeczywistosci,zemdleję itp.)oraz reakcji ludzi(będą się na mnie z politowaniem gapic,smiać,wytykac palcami itp.)Z tego powodu za każdym razem gdy czuję nadchodzący lęk uciekam w miejsce bezpieczne(czytaj:dom).Straciłam przez to swoją wolność,stałam się więzniem swojego lęku.Jednym słowem poddałam sie agorafobii i jestem z tego powodu bardzo nieszczesliwa.Czy ktos z Was miał taki problem?Jak sobie poradziliscie?Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.Pozdrawiam!