Nerwica uczucia
: 2 grudnia 2014, o 16:07
Witajcie
Dawno mnie tu nie bylo bo widze ze jest coraz lepiej z nerwica. Ucze teraz podswiadomosc praktycznie. Oczywiscie z roznymi skutkami. Normanie pracuje ucze sie ale jednak gdy mam sam bez zony zostac jest male ale... . Jeszcze do pokonania zostaly mi samotne wyjazdy poza miejsce zamieszkania. Zle sie czuje i mysli bardzo mnie naplywaja. Staram sie nie wpadac w panike i ucinam ja w zarodku. Jednak moja emocjonalnosc kuleje. Mam wysokie tempo zycia studia dzieci praca rodzina. Wykonuje obowiazki wszystkie no moze poza gotowaniem zup
bo to mi nie wychodzi ale tak pozatym wszystko. Bardzo brakuje mi milosci uczucia ciepla. Zona jest bardzo mega powsciagliwa tlumaczy to zmeczenie brakiem ochoty i poprostu tego nie lubi. Ja to staram sie rozumiec i nie naciskam. Co mam zrobic? Nie mialem ojca i moze jest cos ze mna nie tak? Moje zachowanie czasem przypomina kobiece w strefie uczuc. Widze ze dzieci bardziej lgna do mnie niz do matki bo maja malo uczuc od niej. To wszystko mnie przerasta... nie wiem co robic. Rozmowy byly ale bez jakiegos efektu. Czy mezczyzna powinien byc chlodny powsciagliwy? Czy kochajacy delikatny czuly wrazliwy lubiacy zakupy sprzatanie jest zly i nazywany malo meski i osmieszany bo facet musi byc twardy!!!!???
Dawno mnie tu nie bylo bo widze ze jest coraz lepiej z nerwica. Ucze teraz podswiadomosc praktycznie. Oczywiscie z roznymi skutkami. Normanie pracuje ucze sie ale jednak gdy mam sam bez zony zostac jest male ale... . Jeszcze do pokonania zostaly mi samotne wyjazdy poza miejsce zamieszkania. Zle sie czuje i mysli bardzo mnie naplywaja. Staram sie nie wpadac w panike i ucinam ja w zarodku. Jednak moja emocjonalnosc kuleje. Mam wysokie tempo zycia studia dzieci praca rodzina. Wykonuje obowiazki wszystkie no moze poza gotowaniem zup
