Strona 1 z 1
Pytanie o stosowanie
: 20 listopada 2014, o 18:59
autor: Michał20
Siemka

!
Ostatnio będąc u psychiatry i skarżąc się na coroczny nawrót nerwicy (od połowy grudnia do początku listopada czuję dobrze) gdy ataki lęku mam, że tak powiem POTĘŻNE(Osatnio aż zadzwoniłem na pogotowie i sama rozmowa z dyspozytorem mnie uspokoiła

) zapisała mi xanax ( wcześnie brałem hydro doraźnie i skutki były opłakane ).
Niestety nie dopytałem się jak go mogę brać, doszliśmy do wniosku że mam go zażywać tylko w kryzysowych sytuacjach( gdy mam już zamiar dzwonić po pogotowie ).
I tu pytanie, gdy wezmę tabletkę(0,25m) i np po 30 minutach mi nie pomoże to mam wziąć drugą, czy dalej czekać?
Od czasu zapisania miałem jeden atak gdy wziąłem xanax i rzeczywiście pomógł, ale gdy jednak nie pomoże jedna to nie wiem co robić

.
Pytanie o stosowanie
: 21 listopada 2014, o 08:36
autor: Zestresowana
W zasadzie psychiatra Ci powinien to dokładnie wytłumaczyć.
Mi przepisała tak, że mam brać doraźnie, kiedy czuję się źle i sobie nie radzę, chociaż mówila, że okresowo mogę brać nawet profilaktycznie. Mówiła, że maksymalna dawka to 2x dziennie 2 tabletki. A generalnie mam dawkować wg potrzeb, do zmniejszenia objawów.
Pytanie o stosowanie
: 21 listopada 2014, o 08:40
autor: Kamień
Lepiej 2giej tabletki nie zażywaj, nie masz liczyć tylko na leki przy ataku paniki, tylko tak się nastaw do tego abyś ich w końcu nie miał, popracuj nad sobą

Pytanie o stosowanie
: 21 listopada 2014, o 09:11
autor: Zestresowana
Kamień, tylko z tego, co mi psychiatra i psycholog tłumaczyły, to nie zawsze jest już pora na samodzielną pracę z lękiem i żeby nie nakręcać bardziej spirali lęku, lepiej wziąć tą tabletkę.
Pytanie o stosowanie
: 21 listopada 2014, o 10:06
autor: Miesinia
Co to znaczy ze nie zawsze jest pora? W sensie ze jak juz sie nakrecisz:)? Nawet wtedy poprostu powinno sie dac temu lekowi plynac, przeciez lek sam w sobie nic nikomu zrobic nie moze

Pytanie o stosowanie
: 21 listopada 2014, o 10:17
autor: elala73
ja mam niezbyt dobre wspomnienia po hydro. Kiedyś podczas lęku wzięłam tabletkę i czułam jakby...nie wiem do tej pory jak to nazwać , coś jakby.....no....że....kurcze czułam jakby mi wiatr w głowie wiał a właściwie trąba powietrzna.
Pytanie o stosowanie
: 21 listopada 2014, o 10:44
autor: Zestresowana
Miesina, np. u mnie jest za wcześnie na samodzielną walkę z lękami, bo najpierw musze przepracować te rzeczy, które mnie do nich doprowadziły. (np. perfekcjonizm, nadmierna ambicja i inne tego typu rzeczy). Zresztą jest to fajnie wytłumaczone w książce "Oswoić lęk".
Pytanie o stosowanie
: 23 listopada 2014, o 15:41
autor: Kamień
Zestresowana pisze:Kamień, tylko z tego, co mi psychiatra i psycholog tłumaczyły, to nie zawsze jest już pora na samodzielną pracę z lękiem i żeby nie nakręcać bardziej spirali lęku, lepiej wziąć tą tabletkę.
Zapytaj swoich lekarzy czy przeżywali to co Ty... dla mnie to bzdura

ale zrobisz jak będziesz uważać.
Pytanie o stosowanie
: 23 listopada 2014, o 16:29
autor: weronia
Taka dawka xanaxu jest niewielka wiec jak dojdziesz do 0,5 mg to nie bedzie zadnych problemow w razie gdyby 0,25 nie zadzialal.
Co do tego co Kamien napisal to zgadzam sie w nich w 100 %. Niestety ale poczatki nerwicy i chocby strach przed atakami paniki, przed objawami to jest zupelnie oddzielna sprawa niz praca nad swoimi slabosciami.
Jezeli np przez rok bedziesz pracowala nad slabosciami i tylko nad tym a nie nad przezywaniem atakow paniki to moge ci wrecz zagwarantowac, ze mimo poprawy slabosci, atakow paniki nadal sie bedziesz bala.
Im wczesniej sie to zacznie robic tym lepiej.
Wiem to nie tylko z tego co tu przeczytalam na forum ale takze z wlasnego przykladu.
Moje problemy osobiste i slabosci nie zmienily aie a atakow paniki chocby juz nie mam, stracilam wiele objawow z zaburzenia jakie mnie meczylo i tylko dla tego ze nad tym pracowalam.
Do tego czuje, ze jeszcze tylko naucze sie nie nadawac wartosci swoim mysla i minie mi zaburzenie calkiem. I nie bede musiala pracowac nad slabosciami majac zaburzenie i oslabiajac go lekami, bo zwyczajnie z zaburzenia wyjde
To o czym mowisz i co mowia psychologowie wynika ze starych jeszcze szkol psychologicznych, na szczescie jeszcze z 10 lat i zmienia sie te staroswieckie poglady, w stylu ze aby wyjsc z zaburzenia to najpierw praca nad slabosciami.
To brednie.
I dobrze ze tu na tym forum to kiedys uslyszalam.