Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Dlaczego zawsze jak pomysle sobie o tym ze chlopak podczas seksu mnie przytrzymuje a ja się opieram i robi swoje to dostaje silnego lęku ?
Ale z drugiej strony tego pragnę... tylko boję się, że jak powiem niechętne nie albo będę się lekko opierała on zrobi swoe i nawet gdy mi sie to podoba to już będzie podchodziło pod gwałt.
Nie nie byłam nigdy zgwałcona nic z tych rzeczy.
z drugiej strony skąd on wie czy mi się to podoba czy nie...

może po prostu z nim o tym porozmawiaj i sobie ustalcie i wyjaśnijcie ?

Wyluzuj. Może tego nie lubisz po prostu?

właśnie bardzo lubię, obecnie nie mam chłopaka, myślę na przyszłosc...

widzę lubisz tematy okołoerotyczne

Haha W ogóle nie ma co rozkminiać skoro to tylko teoretyzowanie o przyszłości Skąd wiesz, że Twój chłopak będzie takim ogierem, że mimo sprzeciwu pojedzie dalej z tematem? To wszystko musisz chyba z nim przegadać kiedyś tam kiedyś jak już się ten "ruchacz na białym koniu" pojawi Jak mu nie powiesz, że lubisz zabawę w gwałt to tego nie będzie wiedział. Swoją drogą, jeśli Ty to lubisz i tego pragniesz, to to gwałt nie będzie nigdy

moja nerwica je bardzo lubi.

-- 20 września 2014, o 13:03 --
aj ale nie rozumiecie o co chodzi. zalozmy ze to jest pierwszy seks z nowopoznanym, i on mnie przytrzymuje bo ja to lubie ale on nie wie ze ja to lubie. i ja sie opieram mowie nie ale tego chce - czy to nie jest gwalt ?
a jesli mowie nie i w danej chwili tego nie chce ? - to to nie jest gwalt?
a jesli mowie ze nie chce i serio nie chce a pozniej mi sie podoba to wtedy co?
boje sie ze chlopak tak zrobi mnie sie bedzie super podobalo i zaraz dostane lęku , że no nie kontroluje tego nie wiem! czy jakbym powiedziala mu zeby przestal to czy by przestal a jesli by nie przestal a mnie by bolalo np?:(

a nie masz większych problemów? przez takie gdybanie właśnie nerwica Cie trzyma. SPONTAN.

ale nie da sie o tym nie myslec samo sie mysli, łatwo Wam mówić..gorzej jak się ma takie natręty..

Ale prawda jest taka ze to ty sama robisz z tego tyle wartosci. Bo to ze nie da sie nie myslec to nic dzwinego ale zalezy od tego co myslisz i jak podchodzisz do kazdej obawy.
Np obawa ze ci sie bedzie podobalo i dostaniesz leku, i ja pytam co z tego nawet jesli kiedykolwiek taka sytuacja mialaby miejsce? Co z tego ze dostaniesz nawet tego leku? Przeciez lek nie raz mialas i zyjesz wiec i przezyjesz kolejny.
Chodzi o to ze ty sama boisz sie obaw i sama stwarzasz sobie napiecie i powody do dalszego myslenia o tym.
Albo boisz sie ze bedzie bolalo, no to mowiac powaznie bedzie, poboli i przestanie a ty chociaz sporobowalas to co lubisz, swiat sie skonczy? Nie skonczy.
Wiec idz lepiej sobie cos ugotuj i uc sie nie nadawac wartosci samym natrectwom jak i obawom.

-- 20 września 2014, o 13:15 --
W wypadku iwojej nerwicy natrectw innej rady tak naprawde nie ma, plus zapewne terapia ale tylko jesli w koncu zaczniesz traktowac natrectwa jak nalezy.

Whyisthat,

Da się nie mysleć i każdy z nas miał jakies tam natręty w mniejszym lub w większym stopniu. Ta Twoja sytuacja wiąże się z lękiem, który jest kompletnie irracjonalny. Nie żyjesz zgodnie zasadą tu i teraz tylko analizujesz to swoje gdybanie: a co jesli pojdę z kimś do łożka z wlasnej woli i on zrobi coś co mi sie podoba, ale on o tym nie wie ? Zobacz jakie to jest bezsensowne poddawanie się lękowi. Nie wiesz czy to będzie facet, ktory lubi dominować czy taki, ktory nie lubi więc nie ma sensu o tym teraz mysleć. Jak pojdziesz z wlasnej woli z kimś do łozka, to nie wydaje mi się żeby to był jakis idiota , ktory zrobiłby coś bez Twojej woli i zawsze możesz powiedzieć STOP. Tylko czemu Ty ciągle o tym myslisz ? Jest piękna pogoda, sobota, zajmij czymś umysł i zobaczysz, że te lęki są abstrakcją.

ddd pisze:Wiec idz lepiej sobie cos ugotuj

tylko ja sie boje ze jak bede dostawala lęku podczas seksu jak partner zacznie dominowac bo przyjda te wszystkie mysli to nie bedzie juz nigdy fajnie:( ze zwykly seks nie bedzie mnie podniecal wyczytalam ze jak powiesz stop podczas seksu a prtner nie przestanie to to juz gwalt. ja nie mowie o kims kogo dobrze znam tylko o nowopoznanym facecie z ktorym dpiero bede rozpoczynala wspolzycie albo nawet gdyby kiedys jakis przypadkowy seks się trafil /
w czasie seksu ja bardzo chce zeby on stracil kontrole marze o tym i wogole ale jak on ja straci to co wtedy i z jednej str chce z drugij sie panicznie boje ze bede wtedy ofiara gwaltu !! jak dziwczyny ktore byly zgwalcone a to podobno takie straszne. bede musiala isc na policje a ja nie chce tego bo to by bylo glupie!!!!! bo moim zdaniem gwalt to taki wiecie w lesie z przemoca a nie jak sie godzisz ale niby jak powez stop a partner nie przestaje t tez gwalt. boje sie ze mi cos odbije strace kontrole i pojde z tym blahym prblemem na policje, jaki wstyd

To jest tragedia co sobie robisz
Whyisthat ani ten seks ani gwalt w porownaniu do tego jak traktujesz swoje natrectwa i twoja nerwica nie sa problemem, naprawde zajmij sie priorytetami jakie istnieja (nerwica) bo kurcze no bedziesz z tymi natrectwami sie tak babrala zawsze

-- 20 września 2014, o 13:27 --
Nie ma sensu nawet tutaj wyjasniac tej sytiacji moja droga bo to sa natrectwa a ty je analizujesz, a tego nie wolno robic. Analizujesz sytuacje ktorych nie ma, zawierzasz nerwicy i mysla lekowym a tego nie wolno robic. Proby rozkminiania tego to tylko dalsze zaburzenie sie.

Zordon pisze: ruchacz na białym koniu