Nerwica a Urząd Pracy
: 7 sierpnia 2014, o 13:06
Cześć,
nie wiem,gdzie umieścić taki wątek - jeśli zrobiłam to w złym miejscu,bardzo proszę o przeniesienie:)
Mam pytanie, nie za bardzo wiem,jak się "poruszać" po obszarze Urzędu Pracy i ich regulaminów... Czytam w internecie,ale tych przepisów jest masa. Z góry mówie,że Urząd Pracy nie wie,o mocih zaburzeniach i wolę im nie mówić:a co będzie,jak ewentualnie pójde na L4 i wypytywać o to...
Sprawa jest taka: 01.08 zarejestrowałam się do UP. Mam prawo do zasiłku. Wszystko pięknie,ładnie,ale od razu zostałam skierowana na szkolenie pod koniec sierpnia. Nie ukrywam,że nie było mi to na rękę.. Mam lęki, boję się ludzi,chcę z tym walczyć,ale to szkolenie mnie przeraziło...
podjęłam jednak decyzję,że spróbuję. Chcę zawalczyć o siebie i pójdę na to szkolenie - tutaj bardzo prosiłabym Was o trzymanie za mnie kciuków....
Chciałabym jednak zorientować się, co będzie,jeśli je nagle rpzerwę z przyczyn zdrowotnych. Ok,pójdę do psychiatry,wypisze mi powiedzmy L4 do końca szkolenia - trwa ono miesiąc, więc gdybym miała siedzień tydz w domu to wydaje mi się bez sensu powrót na to szkolenie...
Pytanie,na jak dlugI okres mogę przedstawic w UP L4, aby nie stracić prawa do zasiłku? Czy oni póżniej będą na mnie bardzo"krzywo"patrzeć,że ie ukończyłam szkolenia? I to bynajmniej nie z powodu grypy...
Czy ogólnie są tu jakieś nerwusy, które są zarejestrowane w UP? Przedstawialiście kiedyś jakieś L4? Czy UP wie o Waszych zaburzeniach? (nie wime jak u Was, w moim niby dostaje sie opiekuna,z korym sie spotka w celu wytyczenia sciezek kariery bla bla bla) Podzielcie się wszystkimi informacjami na temat Waszych przejść z UP- Oby były tez przejścia pozytywne:)
nie wiem,gdzie umieścić taki wątek - jeśli zrobiłam to w złym miejscu,bardzo proszę o przeniesienie:)
Mam pytanie, nie za bardzo wiem,jak się "poruszać" po obszarze Urzędu Pracy i ich regulaminów... Czytam w internecie,ale tych przepisów jest masa. Z góry mówie,że Urząd Pracy nie wie,o mocih zaburzeniach i wolę im nie mówić:a co będzie,jak ewentualnie pójde na L4 i wypytywać o to...
Sprawa jest taka: 01.08 zarejestrowałam się do UP. Mam prawo do zasiłku. Wszystko pięknie,ładnie,ale od razu zostałam skierowana na szkolenie pod koniec sierpnia. Nie ukrywam,że nie było mi to na rękę.. Mam lęki, boję się ludzi,chcę z tym walczyć,ale to szkolenie mnie przeraziło...
podjęłam jednak decyzję,że spróbuję. Chcę zawalczyć o siebie i pójdę na to szkolenie - tutaj bardzo prosiłabym Was o trzymanie za mnie kciuków....
Chciałabym jednak zorientować się, co będzie,jeśli je nagle rpzerwę z przyczyn zdrowotnych. Ok,pójdę do psychiatry,wypisze mi powiedzmy L4 do końca szkolenia - trwa ono miesiąc, więc gdybym miała siedzień tydz w domu to wydaje mi się bez sensu powrót na to szkolenie...
Pytanie,na jak dlugI okres mogę przedstawic w UP L4, aby nie stracić prawa do zasiłku? Czy oni póżniej będą na mnie bardzo"krzywo"patrzeć,że ie ukończyłam szkolenia? I to bynajmniej nie z powodu grypy...
Czy ogólnie są tu jakieś nerwusy, które są zarejestrowane w UP? Przedstawialiście kiedyś jakieś L4? Czy UP wie o Waszych zaburzeniach? (nie wime jak u Was, w moim niby dostaje sie opiekuna,z korym sie spotka w celu wytyczenia sciezek kariery bla bla bla) Podzielcie się wszystkimi informacjami na temat Waszych przejść z UP- Oby były tez przejścia pozytywne:)