Nowy dzień...
: 30 lipca 2014, o 07:17
Witajcie
Postanowiłem założyć nowy wątek pod tajemniczym tytułem nowy dzień. Czytałem na forum ale mam pewnego rodzaju wątpliwości i pytanie. Chodzi mi o to ze gdy rozumiem czym jest nerwica i dd. W moim przypadku utrzymowalo się to przez długi okres i teraz mam problem w analizie dnia. Gdy spędzam czas, pracuje poświęcam się rodzinie sądzę że nie robie nic trudnego co obciąża psychikę a jednak odczuwam nerwice i dd czyli przegrzewam obwody. Czy może źle to interpretuje może to jest po prostu zly nawyk który stosuje. Ze faktycznie nic męczącego nie robie tylko strzelam fotki z podświadomości i tym się nakręca. Proszę o poradę jak właściwie interpretować dzień aby był korzystny dla samego siebie.
Postanowiłem założyć nowy wątek pod tajemniczym tytułem nowy dzień. Czytałem na forum ale mam pewnego rodzaju wątpliwości i pytanie. Chodzi mi o to ze gdy rozumiem czym jest nerwica i dd. W moim przypadku utrzymowalo się to przez długi okres i teraz mam problem w analizie dnia. Gdy spędzam czas, pracuje poświęcam się rodzinie sądzę że nie robie nic trudnego co obciąża psychikę a jednak odczuwam nerwice i dd czyli przegrzewam obwody. Czy może źle to interpretuje może to jest po prostu zly nawyk który stosuje. Ze faktycznie nic męczącego nie robie tylko strzelam fotki z podświadomości i tym się nakręca. Proszę o poradę jak właściwie interpretować dzień aby był korzystny dla samego siebie.