Strona 1 z 1

da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 17:15
autor: martynka
Heja wszystkim, mam zaburzenia lękowe od listopada tamtego roku chodzę tylko do psychologa i oprócz tego wprowadzam rady w życie Victora i Divina. Już wszystko było na dobrej drodze, już zminimalizowałam praktycznie do zera ataki paniki, moje wyobrażenia zmniejszyły się w 80%, myśli natrętne nie robiły na mnie wrażenia, aż nagle od tamtego tygodnia znowu poczułam ten niesamowity lęk, otoczenie zaczęło mi przeszkadzać, myśli znowu zaczęły bombardowac, to wszystko znowu wybiło mnie z rytmu.Dzisiaj staram się żeby ten lęk płynął, akceptuję go, daję mu szansę wyjścia, otwieram dziadowi drzwi, żeby mnie opuścił, stosuję relaksacje rozmaite, nie biorę żadnych leków. Ale kurczę jest mi ciężko, chciałabym znów żyć normalnie bez tych cholernych objawów, jak myślicie czy to przyszedł taki kryzys, bo tyle już zrobiłam, czy wpadam znowu w coś? Wiem, że czas ma tu ogromne znaczenie, ale jak każdy zaburzony ja bym chciała tu i teraz żeby to było już. Cierpliwość wskazana, wiem, że po burzy wyjdzie Słońce, ta nerwica nauczyła mnie tylko tyle, że to ja jestem ważna, moja rodzina, moje życie, żeby doceniać każdy dzień, najmniejszy promień Słońca, żeby tak poprostu naturalnie być szczęśliwym... ale ile to jeszcze potrwa? Moja psycholog mówi, że w moim przypadku już jest dużo lepiej niż było, że porażki są wskazane, by ozdrowieć całkowicie... tylko czemu to tak boli?

Re: da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 17:36
autor: Aneta
Na takie upadki trzeba dac sobie pozwolenie. Niestety przy nerwicy czy jest lepiej czy nie zawsze nagle mozemy sie znowu gorzej poczuc i zwykle wiaze sie to z rozzaleniem i smutkiem oraz wsciekloscia.
Ale to jest przejsciowe o ile znowu nie damy sie w to wkrecac i tym nie zaczniemy sie kierowac.
Wiem kochana ze jest ci ciezkoi wiem co to znaczy ale odpowiedz sobie na proste pytanie, czy masz jakies wyjscie? Sa dwa albo za tym idziemy ale trzymamy sie wytyczonej drogi ktora w koncu da owoce.
Byc moze masz wiecej wolnego czasu? Wtedy mysli bardziej bombarduja i objawy takze. Dopoki tkwimy w nerwicy lepiej miec wiecej zajecia, byle nie nude.

Re: da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 17:43
autor: martynka
Raz, że mam więcej czasu, a dwa, że mam tzw. "dni kobiece" hehe, w każdym razie łeb do Słońca!!!

Re: da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 17:51
autor: dancingQueen
No więc w "dni kobiece" czego dświadczylam sama nerwica lubi zapodawać nam wiecej atrakcji.Szczególnie PMS jest większy.Pewnie i bez nerwicy czujesz sie rozdrażniona w te dni to norma.Ostatnio sama mialam taki etap,ale zniknął bez śladu.Epizod--->tyle---->przejdź do poprzedniego etapu.Ta praca nie idzie na marne:P pozdrawiam:)

Re: da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 20:34
autor: martynka
kobietki dzięki! podniosłam się trochę po tych słowach, macie rację tamta praca nie idzie na marne

Re: da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 21:09
autor: Victor
tak około 15 maja br.

:D

Re: da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 21:45
autor: martynka
ale co Victorku 15 maja? :-D aaaa że mi to przejdzie hehe Ty to jesteś jednak kochany człowieczek :-)

Re: da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 21:46
autor: matolek
a jakie pytanie zadalas w temacie? ;p

Re: da się ale kiedy??

: 10 maja 2014, o 21:51
autor: martynka
już zakumałam hehe :-P