Moje objawy czy to moze byc nerwica??
: 3 listopada 2013, o 16:29
Witam przegladam sobie forum i widze bardzo duzo podobienstw co do mojego stanu. Tyle ze nie do konca widze jak to moglo sie u mnie zaczac. Ogolnie stresujacego zycia nie mam. Zwykle miewalem dobry humor, nie mam zlego kontaktu z ludzmi i ogolnie nie mialem do tej pory problemow z nerwica.
Chociaz kiedys tak ze 6 lat temu mialem przypadek ze po grypie bylem oslabiony i dostalem ataku paniki albo czegos podobnego i jakies czas czulem strach przed wychodzeniem. Ale lekarz powiedzial ze dostalem ataku od oslabienia, bo grype mialem wtedy bardzo ciezka. To bylo dawno jak mowie 6 lat temu.
Miesiac temu natomiast (mam 23 lata) siedzialem sobie po obiedzie przy komputerze i nagle poczulem ze serce bije bardzo szybko, i poczulem straszy lek ze to zawal. Czulem sie tak jakbym mial za chwile umrzec. Tak jakbym czul ze to tak chwila. Bylo to bardzo dziwne i do tego bylem sam w domu wiec otworzylem drzwi i poszedlem do sasiadki czekalem az przejdzie. Sasiadka chciala zadzwonic na pogotowie ale ja zawsze sie balem szpitali i kazalem poczekac.
To wszystko trwalo z 15 minut ale po ty caly czas teraz czuje sie niespokojny i co jakis czas czuje wiekszy lęk. I co jakis czas tez dostaje napadu ktory co rusz jest silniejszy. Najgorsza jest wtedy pewnosc ze umieram i najgoprsze sa objawy sercowe, bo serce mi buja, bardzo szybko bije robi mi sie niedobrze, kreci w glowie, mam nogi sztywne i od razu lodowate stopy. Poczytalem i do ataku paniki mi to pasuje, pasuje tez mi na nerwice bo ciagle czuje niepokoj i czuje ze cos mi jest. Chyba tak w nerwicy jest prawda?
Wszystko to sie zgadza, bylem u lekarzy, kardiologa, gastrologa, rodzinnego, mialem gastroskopie, usg serca, ekg, badanie krwi, badanie tarczycy a takze usg jamy brzusznej a nawet badanie na tezyczke.
Badanie sa bardzo dobre, jedynie w krwi mam lekkie odchylenia ale ponoc nie odpowiadaja za taki stan.
Wybieram sie teraz jeszcze do neurologa bo tamci lekarze powiedzieli ze to raczej na tle nerwowym, ale czemu raczej?? To czyli co nie wiedza?
Wiec kazali isc do neurologa a potem jak nie to do psychiatry...nie wiem co sadzic o tym mam, bo z jednej strony ciagle czuje niepokój, mam co chwila napady, badania sa dobre, czuje sie caly czas inaczej i zle bez w sumie powodu, i to wszystko pasuje do nerwicy ale ciagle boje sie ze cos przeoczono...bo nie czulem sie dotychczas nerowym osobnikiem...teraz owszem czuje niepokoj i mam leki.
Ostatnia sprawa to dostalem od lekarza rodzinnego xanax aby wyprobowal na czas napadu, nie wiem czy warto to brac? Dawka to 1 mg.
Czy postawic na nerwice czy badac sie na cos, do neurologa i tak pojde ale lekarz mi powiedzial ze innych badan nie ma co robic na te objawy bo to co trzeba zostalo sprawdzone. Ale ja ciagle sie boje ze cos przeoczono.
Dodam tez ze trzesa mi sie rece caly czas i ogolnie cialge jestem niespokojny. Czy psycholog moglby tez sie wypowiedziec w moim temacie?
Pozdrawiam
Chociaz kiedys tak ze 6 lat temu mialem przypadek ze po grypie bylem oslabiony i dostalem ataku paniki albo czegos podobnego i jakies czas czulem strach przed wychodzeniem. Ale lekarz powiedzial ze dostalem ataku od oslabienia, bo grype mialem wtedy bardzo ciezka. To bylo dawno jak mowie 6 lat temu.
Miesiac temu natomiast (mam 23 lata) siedzialem sobie po obiedzie przy komputerze i nagle poczulem ze serce bije bardzo szybko, i poczulem straszy lek ze to zawal. Czulem sie tak jakbym mial za chwile umrzec. Tak jakbym czul ze to tak chwila. Bylo to bardzo dziwne i do tego bylem sam w domu wiec otworzylem drzwi i poszedlem do sasiadki czekalem az przejdzie. Sasiadka chciala zadzwonic na pogotowie ale ja zawsze sie balem szpitali i kazalem poczekac.
To wszystko trwalo z 15 minut ale po ty caly czas teraz czuje sie niespokojny i co jakis czas czuje wiekszy lęk. I co jakis czas tez dostaje napadu ktory co rusz jest silniejszy. Najgorsza jest wtedy pewnosc ze umieram i najgoprsze sa objawy sercowe, bo serce mi buja, bardzo szybko bije robi mi sie niedobrze, kreci w glowie, mam nogi sztywne i od razu lodowate stopy. Poczytalem i do ataku paniki mi to pasuje, pasuje tez mi na nerwice bo ciagle czuje niepokoj i czuje ze cos mi jest. Chyba tak w nerwicy jest prawda?
Wszystko to sie zgadza, bylem u lekarzy, kardiologa, gastrologa, rodzinnego, mialem gastroskopie, usg serca, ekg, badanie krwi, badanie tarczycy a takze usg jamy brzusznej a nawet badanie na tezyczke.
Badanie sa bardzo dobre, jedynie w krwi mam lekkie odchylenia ale ponoc nie odpowiadaja za taki stan.
Wybieram sie teraz jeszcze do neurologa bo tamci lekarze powiedzieli ze to raczej na tle nerwowym, ale czemu raczej?? To czyli co nie wiedza?
Wiec kazali isc do neurologa a potem jak nie to do psychiatry...nie wiem co sadzic o tym mam, bo z jednej strony ciagle czuje niepokój, mam co chwila napady, badania sa dobre, czuje sie caly czas inaczej i zle bez w sumie powodu, i to wszystko pasuje do nerwicy ale ciagle boje sie ze cos przeoczono...bo nie czulem sie dotychczas nerowym osobnikiem...teraz owszem czuje niepokoj i mam leki.
Ostatnia sprawa to dostalem od lekarza rodzinnego xanax aby wyprobowal na czas napadu, nie wiem czy warto to brac? Dawka to 1 mg.
Czy postawic na nerwice czy badac sie na cos, do neurologa i tak pojde ale lekarz mi powiedzial ze innych badan nie ma co robic na te objawy bo to co trzeba zostalo sprawdzone. Ale ja ciagle sie boje ze cos przeoczono.
Dodam tez ze trzesa mi sie rece caly czas i ogolnie cialge jestem niespokojny. Czy psycholog moglby tez sie wypowiedziec w moim temacie?
Pozdrawiam