Czy to objaw nerwicowy?
: 17 stycznia 2013, o 16:39
Witajcie,
jestem w 8 miesiacu ciaży, cala ciaze mam nerwice lękową spowodowaną jej ciężkim przebiegiem - a mianowicie mdlosciami z odruchami wymiotnymi ktore towarzyszyly mi praktycznie przez cala ciaze - nabawilam sie przez to nerwicy a szczegolnie emetofobii, która gdzies tam zawsze mialam. W przeszlosci tez mnie dosiegaly objawy nerwicy lękowej ale w ciazy chyba jest najgorzej bo nie mozna brac lekow, korzystam jedynie z pomocy psychoterapeutki. I teraz zmierzam do setna - mialam juz 3 epizody dziwnego uczucia w ciele, zawsze w nocy, zawsze po wybudzeniu - otwieram oczy i nagle czuje jakby moje ramiona i dlonie byly ulepione z innej masy, twardej, nieprzyjemnej, troche gumowatej, w kazdym razie obcej, nadchodzi lęk i to uczucie przenosi się w stronę glowy, jakbym zatapiala się w swoim ciele, tracila kontrole, towarzyszy temu ogromny lęk i panika. Na poczatku myslalam ze to ma zwiazek z kregoslupem w ciazy ktory mnie boli i mi czesto dretwieja rece, sa ciezkie i nie umiem sobie znalezc pozycji, teraz juz nie jestem pewna co to jest...pomozcie bo boje sie ze wariuje, ze to jakas powazna choroba psychiczna, czy to przejdzie? czy sie rozkreci? czy jest bardzo niebezpieczne? dodam ze jak mam taki epizod w nocy to caly nastepny dzien troche czuje cos takiego w ciele, ciagle napiecie i lęk, szczegolnie ze mnie to spotkalo ostatnie dwie noce z rzedu wiec jest coraz gorzej, martwie sie i potrzebuje pomocy...
jestem w 8 miesiacu ciaży, cala ciaze mam nerwice lękową spowodowaną jej ciężkim przebiegiem - a mianowicie mdlosciami z odruchami wymiotnymi ktore towarzyszyly mi praktycznie przez cala ciaze - nabawilam sie przez to nerwicy a szczegolnie emetofobii, która gdzies tam zawsze mialam. W przeszlosci tez mnie dosiegaly objawy nerwicy lękowej ale w ciazy chyba jest najgorzej bo nie mozna brac lekow, korzystam jedynie z pomocy psychoterapeutki. I teraz zmierzam do setna - mialam juz 3 epizody dziwnego uczucia w ciele, zawsze w nocy, zawsze po wybudzeniu - otwieram oczy i nagle czuje jakby moje ramiona i dlonie byly ulepione z innej masy, twardej, nieprzyjemnej, troche gumowatej, w kazdym razie obcej, nadchodzi lęk i to uczucie przenosi się w stronę glowy, jakbym zatapiala się w swoim ciele, tracila kontrole, towarzyszy temu ogromny lęk i panika. Na poczatku myslalam ze to ma zwiazek z kregoslupem w ciazy ktory mnie boli i mi czesto dretwieja rece, sa ciezkie i nie umiem sobie znalezc pozycji, teraz juz nie jestem pewna co to jest...pomozcie bo boje sie ze wariuje, ze to jakas powazna choroba psychiczna, czy to przejdzie? czy sie rozkreci? czy jest bardzo niebezpieczne? dodam ze jak mam taki epizod w nocy to caly nastepny dzien troche czuje cos takiego w ciele, ciagle napiecie i lęk, szczegolnie ze mnie to spotkalo ostatnie dwie noce z rzedu wiec jest coraz gorzej, martwie sie i potrzebuje pomocy...