Strona 1 z 1

Natrętne myśli

: 13 sierpnia 2025, o 15:11
autor: Karako
Cześć. Długo - kilka lat, starałem się okiełznać nerwicę z pomocą forum. Przez 4 lata czułem się już w miarę aż wszystko wróciło podwójnie. Zmieniło mi paroksetynę (brałem kilkanaście lat) na wenlafaksyne, którą biorę od 3 miesięcy bez jakiejś poprawy. Mam mieć zmienione na escitalopram.
W każdym razie. Prawie 2 miesiące temu rzucił mnie partner (po tym jak nerwicą wróciła) więc doszło u mnie do totalnej załamki. Przez miesiąc była głównie tylko rozpacz, płacz leki ucichły. Modliłem się dużo mając nadzieję że wróci. Od wczoraj wróciły mi tak silne lęki znów. Dotyczą randkowania czy umawiania się z kimś. Analiza nie ma końca. Przykład: czy ja jestem już gotowy żeby się z kimś spotkać nawet na przyjemności? Może jestem a może nie. A czy ja się chce spotkać na takie coś - nie wiem może tak? Albo mam silny lęk bo mam właśnie te myśli i nie wiem już czy ja mam ochotę się z kimś spotkać czy nie? I analiza się napędza - a co jeśli zawsze tak będzie? A co jeśli się uzależnię od seksu a co jeśli a co jeśli …….. i ciągle a co jeśli. Tłumaczę sobie że będę miał ochotę to się np spotkam to i tak jest ten lęk ze nie wiem - ze zawsze będę się spotkał jak tylko poczuje ochotę. Że stracę nad tym kontrolę albo stanie się to jakaś kompulsja. Jak mówię sobie że może kogoś poznam kiedyś o wtedy to będę robił to nadal lęk że co jeśli przed każdym zbliżeniem będzie lęk - to już nigdy nie będę uprawiał seksu. I takich myśli jest miliony. Jak sobie z tym poradzić jak żyć. Jak staram się nie myśleć o tym to lęk jest większy i np na mieście dostaje lęku i analizuje czy jakby przyszło co do czego to spotkałbym się z kimś? Albo ciągła analiza czyjegoś wyglądu żebym czasem nie spotkał się z kimś kto mi się nie będzie podobał … to jest wykanaczajace. …..

Re: Natrętne myśli

: 15 sierpnia 2025, o 16:37
autor: pytonix83
Też to przerabiam. Najgorsze jak zaczniesz sobie odpowiadać na te pytania. Bo one nie mają końca. Co jeśli co jeśli i tak w kółko. Muszisz przerwać te pytania. Przestać na nie odpowiadać. Bardziej robić to jako stwierdzenie faktu a nie pytanie. Np. bede miał lęk przed zbliżeniem. Nie umacniać tych pytań w umyśle. Wiem że to nie takie łatwe ale mi tak powiedziała na psychoterapii.

Re: Natrętne myśli

: 15 sierpnia 2025, o 19:27
autor: Karako
pytonix83 pisze:
15 sierpnia 2025, o 16:37
Też to przerabiam. Najgorsze jak zaczniesz sobie odpowiadać na te pytania. Bo one nie mają końca. Co jeśli co jeśli i tak w kółko. Muszisz przerwać te pytania. Przestać na nie odpowiadać. Bardziej robić to jako stwierdzenie faktu a nie pytanie. Np. bede miał lęk przed zbliżeniem. Nie umacniać tych pytań w umyśle. Wiem że to nie takie łatwe ale mi tak powiedziała na psychoterapii.
Tylko jak żyć w sensie jakie decyzje podejmować - czy jak kwestionujesz wszystko - czy masz ochotę na zbliżenie czy nie? Czy chcesz się umówić na seks czy nie? To jest trudne. Wiem, że tylko dlatego że nadałem temu wartość to ma to jakieś dla mnie znaczenie, ale jak odebrać temu wartość?