Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam mam taki problem a mianowicie z nerwica zmagam się jakieś 20 lat ,było raz lepiej raz gorzej ale teraz mam poważny jak dla mnie problem a mianowicie jazda samochodem jakieś 3 lata temu pierwszy raz złapał mnie atak paniki po dość dużym okresie spokoju stałem w korku i nagle miałem dziwne uczucie w głowie jak gdyby uderzenie gorąca myślałem na ten moment że mam udar serce waliło mi jak oszalałe plus zawroty głowy uczucie odrealnienia za kilka dni miałem podobny atak ale jadąc ekspresówka trzeci atak złapał mnie stojąc na światłach ,od tamtego czasu panicznie boje się autostrad korków stania na światłach itp bardzo utrudniało mi to życie ale jakoś dawałem radę jeździłem lokalnymi drogami unikajc autostrad i ekspresów jakiś mc przed świętami dostalem trochę innego ataku jadąc lokalna droga i tu się koło zamknęlo od 3 mc nie jestem wstanie w ogóle już prawie jeździć autem jak tylko wsiadam i jadę nawet zwykła droga po mieście zaczyna się dziać jazda może ktoś ma podobny problem jak sobie z tym radzicie co tu zrobić biorę leki przeciwlękowe itp ale jakiś spektakularnych efektów nie widać niemoge jechać do rodziny żony którzy mieszkają na slasku niemoge jeździć do pracy jestem jednym słowem uziemiony dodam że kiedyś bardzo lubiłem jeździć autem czułem się wolny mogłem jeździć gdzie tylko chciałem