Szukam jakiegoś drogowskazu.
: 3 lutego 2025, o 17:20
Pozdrawiam każdego kto to czyta ten post wiem jak jest wam trudno bo sam się z tym obecnie mierze i jest to jak wspinaczka na Mount Everest której nikt nie rozumie.
2025 rok to rok mojej zemsty na....no właśnie na czym wszystko wskazuje na to że, na zaburzeniu lękowym
Jak to wyglada? Praca spokojna, mobingu nie ma, pracownik uznany, doceniany wszystko cacy a tu nagle ląduje na dywaniku w biurze zakładu zapytany w czym jest problem na co odpowiadam.....
Moim problemem jest lęk. No właśnie depersonalizacja/derealizacja są mi znane, Lęk uogólniony, natrętne myśli, czarne scenariusze, problemy ze snem koszmary senne zna to ktoś?. Zacząłem sobie wkręcać, że to przez prace ale no przy użyciu odrobiny uważności no gdzie spokojna praca obowiązki łatwe mobingu nie ma ludzie spokojni.
No i 2025 rok uznałem rokiem całkowitej walki z tym czymś z tym zaburzeniem? Był psychiatra ale to była pomyłka nawet nie chciał powiedzieć co mi jest przepisał tylko leki uznałem, że to pomyłka leków nie biorę ale receptę mam. Potem był psycholog tam było już lepiej uznał, że to nerwica lękowa wyjaśnił mi na czym polega medytacja uważności przekierowywanie uwagi itd. Jeszcze wcześniej latanie po lekarzach i robienie setki badań pewnie to znacie.
Wydaje mi się, że ludzie dostają zaburzenie lękowe po jakich traumach i przeważnie wiedzą od kiedy zaczęły się leki. Analizowałem swoje życie i doszedłem do wniosku, że pierwsze objawy zaburzenia lękowego pojawiły się chwile po diagnozie mojej niedoczynności tarczycy na dzień dzisiejszy upatruje tutaj swojego winnowajce w tarczycy chociaż wszystkie wyniki TSH wychodzą w normie może brak odpowiedniej suplementacji Selenu witaminy b12, cynku zelaza odpowiada za zaburzenie lękowe nie wiem. W między czasie oglądam z kanału YT Stowarzyszenie Psychologiczne Zaburzeni&Odburzeni.
Szukam jakiegoś drogowskazu osoby która też miała podobną sytuacje człowieka który spojrzy na ten wpis z dystanem. nie wiem czego szukam, ale dzisiaj wiem już jedno na pewno z tego wyjdę.
2025 rok to rok mojej zemsty na....no właśnie na czym wszystko wskazuje na to że, na zaburzeniu lękowym
Jak to wyglada? Praca spokojna, mobingu nie ma, pracownik uznany, doceniany wszystko cacy a tu nagle ląduje na dywaniku w biurze zakładu zapytany w czym jest problem na co odpowiadam.....
Moim problemem jest lęk. No właśnie depersonalizacja/derealizacja są mi znane, Lęk uogólniony, natrętne myśli, czarne scenariusze, problemy ze snem koszmary senne zna to ktoś?. Zacząłem sobie wkręcać, że to przez prace ale no przy użyciu odrobiny uważności no gdzie spokojna praca obowiązki łatwe mobingu nie ma ludzie spokojni.
No i 2025 rok uznałem rokiem całkowitej walki z tym czymś z tym zaburzeniem? Był psychiatra ale to była pomyłka nawet nie chciał powiedzieć co mi jest przepisał tylko leki uznałem, że to pomyłka leków nie biorę ale receptę mam. Potem był psycholog tam było już lepiej uznał, że to nerwica lękowa wyjaśnił mi na czym polega medytacja uważności przekierowywanie uwagi itd. Jeszcze wcześniej latanie po lekarzach i robienie setki badań pewnie to znacie.
Wydaje mi się, że ludzie dostają zaburzenie lękowe po jakich traumach i przeważnie wiedzą od kiedy zaczęły się leki. Analizowałem swoje życie i doszedłem do wniosku, że pierwsze objawy zaburzenia lękowego pojawiły się chwile po diagnozie mojej niedoczynności tarczycy na dzień dzisiejszy upatruje tutaj swojego winnowajce w tarczycy chociaż wszystkie wyniki TSH wychodzą w normie może brak odpowiedniej suplementacji Selenu witaminy b12, cynku zelaza odpowiada za zaburzenie lękowe nie wiem. W między czasie oglądam z kanału YT Stowarzyszenie Psychologiczne Zaburzeni&Odburzeni.
Szukam jakiegoś drogowskazu osoby która też miała podobną sytuacje człowieka który spojrzy na ten wpis z dystanem. nie wiem czego szukam, ale dzisiaj wiem już jedno na pewno z tego wyjdę.