Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Jestem wręcz pewny że zaczyna się u mnie jakaś psychoza to nie jest normalne żeby tak odbierać świat i mieć takie chore myśli tracę samego siebie…dzisiejszy dzień to jakiś koszmar

Derealizacja i depersonalizacja, luzuj

Myślami pogarszasz, nic się nie zmienia. To że tu piszesz to dowód że wszystko z tobą dobrze.

To jest tak silne że naprawdę aż ciężko uwierzyć boję się że nie będę rozpoznawał bliskich albo wgl otoczenia albo tych myśli z prawdą

Dasz radę się temu przeciwstawić,spokojnie,spróbuj się uspokoić

Hej.Czy ktoś zmaga się z problemem depresji i zaburzeń lękowych?

Hej,ja zmagam się z bardzo podwyższonym lękiem, coś w rodzaju fobii społecznej.

Ja zaczęłam znowu bab się chodzić do pracy(mimo że tam nikt mi krzywdy nie robi) mało wychodzę z domu wolę poleżeć lub spać to moje ulubione zajęcie.Lęk pojawia się prawie w każdej sytuacji,nic złego się nie dzieje a ja już czuje gule w gardle i wszystkie mięśnie postawione na baczność.

Ja tak samo, miałam taki lęk że przebywanie w pracy było niemożliwe, liczenie ludzi na kasie było tak strasznym przeżyciem że myślałam że ucieknę stamtąd, ręce drżały, cała się trzęsłam, dlatego wylądowałam u psychiatry, tez nie wiem dlaczego ludzi się boję, może ze mnie obgadają, wyśmieją. Z drugiej strony chce przebywać wśród ludzi ,podróżować, w innych krajach o dziwo moje lęki są słabsze, i ludzi się nie boję.

Ja przez lęk wylądowałam na zwolnieniu,wcześniej przeprowadziłam się do większego miasta i objawy się nasiliły,powstał strach przed dużym miastem,nowymi miejscami i ludźmi.Psychiastra wypisała mi już skierowanie do szpitala ale nie poszłam bo się bałam tam pójść...pojechałam do mamy na wieś,a tam co moje lęki ustały,czuje się jak inny człowiek,boję się powodu że wszystko wroci

Tak w innym środowisku czułaś się bezpiecznie więc lęki ustały. Ja też tak mam , w domu czy przy bliskiej rodzinie jest ok a w pracy czy z obcymi ludźmi gdy przebywam lęki są większe. Ciężko to pokonac ale mam nadzieje ze uda mi się to

Dzisiaj goście do mnie przyjeżdżają, czuje taki straszny lęk że nie mogę wytrzymać, boję się oceny że coś z jedzenia mi nie wyjdzie , a ta co przyjezdza jest kucharką. Proszę poradźcie co z tym zrobić.

Misia123 pisze: ↑

15 sierpnia 2025, o 09:18

Dzisiaj goście do mnie przyjeżdżają, czuje taki straszny lęk że nie mogę wytrzymać, boję się oceny że coś z jedzenia mi nie wyjdzie , a ta co przyjezdza jest kucharką. Proszę poradźcie co z tym zrobić.

Masz jakieś kulinarne ambicje? Każdy gotuje tak by smakowało, według własnego poczucia smaku, byle kogoś nie otruć

Nie, ale robiłam teraz babkę i wyszła za słona to z tych nerwów chyba, tak strasznie się tego boję że szok , ciasto też takie sobie wyszło

Chciałabym w tej chwili zniknąć z tego lęku