Strona 1 z 1

Moja historia

: 24 listopada 2024, o 18:51
autor: Kinga711632
Hej chciałabym opisać swoją historię z zaburzeniami. Zaczęło się trzy miesiące temu, pracowałam za granicą, mialam ogrom stresu ,presji , ,praca,przeprowadzka i zaczęło się: płacz, ataki paniki ,roztrzęsienie , dezorientacja co się dzieje. Zjechałam do Polski ,zapisałam się na terapię cbt Brałam lek, niezbyt mocny.Z początku było w miarę okej ,skupiłam się nad pracą nad sobą, nad obowiązkami w domu, jakoś to szło, mogłam normalnie jeść,spać, ataki ustąpiły, jednak czas mija ,a moj stan nie poprawia się,wręcz czuje się ciągle słabo, mam problemy ze snem, z apetytem, wszystko co do tej pory cieszyło nie cieszy jak dawniej,staram się nie rezygnować z życia prywatnego,wychodzę do znajomych,ale czuje się tam inaczej,dziwnie,przytłoczona,zdezorientowana. Nie mam żadnych objawow somatycznych,dlatego ciągle głowie się nad tym co mi jest i jak sobie z tym poradzić,lekarze wykluczyli depresję. Mam mysli lękowe,czasami są natarczywe ,ale sama też potrafię się nakręcać analizowaniem. Lekarz przepisał mi lek ssri,gdyz
czuje przybita,przygnebiona, bez nadzieji.Martwię się, że nie wrócę do siebie sprzed zaburzenia, chciałabym normalnie żyć,bez uczucia lęku,niepewności,nie chęci .Czy ktoś miał /ma podobnie ? Ewentualnie szukam też jakiś historii, informacji na tematy nerwic/zaburzen bez somatow ,potrzebuje wsparcia.

Re: Moja historia

: 29 listopada 2024, o 11:23
autor: Daniel11
Też mam tak samo i również staram się znaleźć jakieś informacje na ten temat. Wiem, jakie to trudne.
Może coś znalazłaś na ten temat?

Re: Moja historia

: 29 listopada 2024, o 11:37
autor: Żakuj1497
Jak jest względnie ok ja nie szedł bym w leki bo wyciszają głos wewnętrzny. Poznawać ludzi, dużo rozmawiać, uczęszczać na terapię, ogarnąć własne życie, nie być uzależnionym, unikać stymulantów które wywołują skoki dopaminy.

Re: Moja historia

: 16 kwietnia 2025, o 13:23
autor: eabrownme
if you say so