Strona 1 z 1

Wysokie ciśnienie, lęk, dziwna reakcja.

: 3 czerwca 2024, o 16:35
autor: anita _d
Oświećcie mnie, co się wydarzyło, bo już nie ogarniam tej nerwicy... Może ktoś miał podobną sytuację.
Ostatnio walczę z agorafobią i resztkami FS. Zdarzył mi się atak lęku, może nawet paniki, w czasie koncertu. Atak przetrwałam, niby wszystko było w porządku.
Jednak następnego dnia od rana czułam coś niby ciągłe płynięcie lęku przez ciało, w sytuacji, gdy nie miałam żadnego stresu. Byłam w domu, nie miałam żadnych katastroficznych myśli czy najmniejszego powodu do zdenerwowania.
Zauważyłam, że mam podwyższone ciśnienie, więc wzięłam okruszek leku na zbicie tego ciśnienia. Wyszłam z domu, początkowo czułam wielki lęk, po 10-15 minutach minęło. Do końca dnia nic mnie nie ruszało.
Wróciłam do domu, już w nocy czułam ten sam lęk bez powodu, znów podwyższone ciśnienie. Ale nie były to wartości dramatycznie wysokie, raczej lekkie nadciśnienie. Przemęczyłam się w nocy (łapało mnie nawet we śnie kilka razy). Rano znów wzięłam lek na nadciśnienie (okruszek leku) i wyszłam. Znów lęk zniknął po ok. 10 minutach i nie wrócił do tej pory, ale ciśnienie też mam w normie.

Gdyby to było wcześniej, stwierdziłabym, że po prostu mam nadciśnienie. Ale nie znam nikogo, kto przy lekkim nadciśnieniu odczuwałby lęk.
Nadciśnienie potęguje nerwicę? Nerwica wywołuje nadciśnienie? A może to zwykły atak paniki? Bardzo dziwne było to, że nie czułam żadnego, nawet najmniejszego lęku poza domem po tym ataku. I to, że zadziałała malutka dawka leku, tzw. nieterapeutyczna.
Ktoś miał taką sytuację? Leczycie to, czy staracie się przeczekać?

Re: Wysokie ciśnienie, lęk, dziwna reakcja.

: 4 czerwca 2024, o 13:11
autor: anita _d
Już mi przeszło, czyli jednak atak nerwicy po rozdrażnieniu nerwów... Chyba pomogło to, że wychodziłam i zajmowałam się innymi rzeczami. Pierwszy raz po ataku dużego lęku nie nastąpiło pogorszenie mojej nerwicy.