Strona 1 z 1

Atak Paniki

: 9 stycznia 2024, o 11:58
autor: DepresyjnaOna
Boję się strasznie. Strach mnie paraliżuje. Boję się prowadzić auto bo boję się że spowoduję wypadek. I spędzę resztę życia w więzieniu. I ciągle chamuje. Jeżdżę tak ostrożnie że prawie nie ruszam. Boję się że jak ktoś wyjedzie to nie zdążę się uratować ani wszystkich. Mam ochotę od tego uciec. Ludzie mają ze mnie kupę śmiechu. Ale dla mnie to jest poważna sprawa, kiedyś widziałam wypadek. Jak samochód potrącił dziecko i od tamtego dnia mam lęki nocne i strach paraliżujący. Utrudnia mi życie i poczucie winy że nie pomogłam. Że nie uratowałam tego dziecka. Choć miałam tylko sześć lat. Boję się pojazdów. Boje się nawet autobusem jechać. Bo od razu obmyślam ucieczkę. To trudne bo potrzebuje auta do życia a nie potrafię się przemóc aby to osiągnąć.

Re: Atak Paniki

: 9 stycznia 2024, o 12:05
autor: DepresyjnaOna
Ale potem przychodzi płacz i następnie myśli abym się nie poddawała. I walczyła o siebie. Chodź to takie trudne w tej chwili.

Re: Atak Paniki

: 9 stycznia 2024, o 12:12
autor: DepresyjnaOna
Ciągle wracam do przeszłości. Byle pierdoła i to wszystko wraca. Mam ochotę uciec i unikać miejsca przykrych zdarzeń. No i robię zamieszanie swoimi panikami.

Re: Atak Paniki

: 9 stycznia 2024, o 12:16
autor: DepresyjnaOna
No i wmawiam sobie że leki działają. Jak kurde nie działają! Są tak słabe że nie wyczuwalne. No i ta chęć wyżalenia się jakby gadanie miałoby przynieść mi ulgę.